Minęło trochę czasu odkąd Pan Drwal wypuścił na rynek nowe kosmetyki z linii premium. Jeśli jeszcze nie testowaliście olejku do brody, szamponu czy balsamu polecam sprawdzić moją recenzję tych produktów. Dziś wracamy raz jeszcze do linii premium i pierwszych perfum od poznańskiego drwala, które są zwieńczeniem pracy nad nowym zapachem i nową serią kosmetyków dla brodaczy. Zapraszam na recenzję Eau De Parfum #o1.
Jak wiecie jestem ogromnym fanem marki Pan Drwal i od samego początku gorąco im kibicowałem. Czułem, że ich zamiłowanie do tworzenia nowych i unikatowych zapachów dla swoich kosmetyków prędzej czy później zaowocuje właśnie tym – perfumami z prawdziwego zdarzenia. Przyjrzyjmy się zatem perfumom sygnowanym numerem 01.
Opakowanie
Tak jak cała linia, perfumy zapakowane są w minimalistyczny czarny kartonik z białym nadrukiem Eau De Parfum #01. Mam nadzieję, że numer jeden to znak dla nas, że w swoim czasie pojawi się numer 2, a może nawet 3. Perfumy zabutelkowane są w czarnym szkle z symbolicznym białym X oraz nazwą perfum. Z tyłu widnieją dane producenta oraz skład kosmetyku. Butelkę wieńczy atomizer, który ułatwia aplikację specyfiku.
Pojemność: 50 ml
Zapach
Cała linia premium ma wspaniały i orzeźwiający zapach, który idealnie nadaje się na wiosnę/ lato, a to dlatego, że kompozycja zapachowa jest lekka i świeża. Nie znaczy to jednak, ze zapach nie jest męski ani intensywny. EDP #01 ze względu na wysoką zawartość ekstraktu (18%) znajduje się na pograniczu wody perfumowanej oraz perfum. Zapach został oparty o wyraźne nuty cytrusowe przechodzące stopniowo w nuty pikantnego pieprzu, kardamonu oraz muszkatołowca. Poniżej dokładna rozpiska użytych składników:
- góra zapachu (nuty głowy): Pomarańcza bergamota, drzewo cytrusowe, cytryna
- środek (nuty serca): pikantny pieprz, muszkatołowiec korzenny, kardamon
- baza (dół zapachu): paczula, nuty drzewne
Zapach utrzymuje się na skórze przez ładne parę godzin.
Skład: Alcohol, Parfum, Aqua (Water)
Aplikacja
Zdejmujemy z atomizera zatyczkę i spryskujemy perfumami okolice szyi, uszu i torsu. To ile psiknięć wybierzemy zależy już od indywidualnych potrzeb. Osobiście używam od 2 do 4 naciśnięć atomizera. To pozwala mi pachnieć świeżo przed większość dnia.
Cena: 249 zł
Podsumowanie
Pierwsze perfumy od Pana Drwala nie mogły być lepsze. Każdy produkt spod bandery PD, który do tej pory stosowałem spotkał się z moim uznaniem. EDP #01 nie zawiodły mnie ani trochę. Opakowanie jest minimalistyczne i stylowe. Zapach naprawdę świeży, cytrusowy z pikantną głębią, bardzo intensywny i męski, ale jednocześnie lekki i rześki. Jeśli jesteście fanami marki to pozycja obowiązkowa. Jeśli nadal zastanawiacie się nad zakupem któregoś z produktów linii premium, nie zwlekajcie dłużej bo nie pożałujecie. Kosmetyki polskiej produkcji wcale nie muszą być gorsze niż te zza oceanu i PD to udowadnia na każdym kroku. Zdecydowanie polecam.
EDP #01 kupicie na oficjalnej stronie Pana Drwala !
Dobra recenzja. Dostałem kiedyś od dziewczyny na urodziny Pana Drwala. Znalazła ich na https://www.showroom.pl Nie myślałem, że polskie kosmetyki też mogą być takie dobre.
Drogi Kacprze,
dziękuję za dobre słowo. To prawda co piszesz i dodam, że spotkałem się już z kilkoma polskimi markami, które w żaden sposób nie odstają od tych zagranicznych, a nawet są dużo lepsze. Jak to mówią: cudze chwalicie, swojego nie znacie. PD to kozacka polska marka, którą należy promować i wspierać. Pozdrawiam
Rust
Interesujący produkt.