Wynalezienie druku przypisuje się Gutenbergowi, bowiem to on w 1440 roku z sukcesem wprowadził ruchome czcionki i prasę drukarską. Mija właśnie 577 lat od tego momentu, a książki mają się nadal bardzo dobrze. Co prawda, młodzi ludzie często sięgają po e-booki czy po prostu przeglądają teksty w Internecie. Ktoś powie, że Internet sukcesywnie wypiera książki, ale ja uważam, że nie ma to jak dobra książka z pachnącymi kartkami bądź taka, która przeżyła już swoje a jej karty były wertowane wiele razy. Czasem zdarza mi się przeczytać jakąś książkę, szczególnie jeśli traktuje o szeroko pojętym barberingu czy kulcie brody. I tym wstępem chciałbym was zaprosić do lektury (co prawda w Internecie, ale co tam) recenzji książki Barber.
The Barber Book
Oryginalny tytuł książki brzmi The Barber Book. Wydawcą jest Phaidon – wydawnictwo, które współpracuje z najbardziej znamienitymi w świecie artystami, pisarzami, myślicielami po to by tworzyć nowoczesne książki na temat sztuki, fotografii, designu, architektury, mody, jedzenia, podróży itp. Phaidon posiada siedziby w Londynie i Nowym Jorku.
Barber
Barber to książka w opracowaniu Giulii Pivetty. Za ilustracje odpowiada Matteo Guarnaccia. Piotr Kuś zajął się przekładem na język polski, a wydawcą jest ZYSK i S-KA.
Dla kogo książka?
Dla mężczyzn modnych, poszukujących swego stylu lub po prostu dla wszystkich, którzy lubią dobrze wyglądać i swobodnie poruszać się wśród trendów.
O czym?
Barber to ciekawy przewodnik po najpopularniejszych rodzajach stylizacji włosów na przestrzeni dwudziestego wieku, pomagający w osiągnięciu wymarzonego wyglądu i fryzury od undercut przez afro i rockabilly po hipsterski look. Skupia się na kulturze, modzie i wydarzeniach kulturalnych oraz prezentuje osobowości, które stały się inspiracją dla każdej z fryzur począwszy od lat 40. ubiegłego wieku. Zawiera wskazówki pozwalające na wykonanie fryzur, a także spis najlepszych zakładów fryzjerskich na świecie.
(źródło opisu: zysk.com.pl)
Wygląd
Książka ma twardą oprawę i jest czarnego koloru. Wygląda bardzo męsko i schludnie. Na okładce widać romb, w którym umieszczony jest tytuł książki oraz skrzyżowane nożyce i grzebień – przybory barberów. Na odwrocie przeczytamy krótki opis tego co znajduje się w książce. Jest tu też komentarz Adama Szulca: Barber pokazuje, że świat facetów, choć specyficzny, jest barwny i że każdy z nas może w ciekawy sposób wyrazić siebie. Możesz być, kim chcesz, a Twoja fryzura wyraża Ciebie i nikomu nic do tego. W środku książka prezentuje się nad wyraz dobrze. Rozdziały podzielone są w czytelny sposób, każdy z nich okraszony jest masą zdjęć, rysunków itp. Pomiędzy rozdziałami znajdziemy też tło w stylu barber pole.
Treść
Książka ma 192 strony i podzielona jest na 22 rozdziały. Zaczyna się wstępem, w którym dowiadujemy się co nieco o historii strzyżenia włosów, jego wpływie na kulturę w danym okresie i kraju itp. Kolejny rozdział traktuje o samych barbershopach. Tu dowiesz się skąd się wzięły, jak wyglądały i dlaczego były/są bastionem męskości. Kolejne rozdziały podzielone są na konkretne fryzury. I tak np. mamy tu crew cut, undercut, mohawk, ivy league, slick back, rockabilly, teddy boy, hipster, mod itd. Każdy rozdział opowiada historię powstania danej fryzury, pokrótce wymienia charakterystyczne cechy, a także przedstawia popularne osoby, które dany styl prezentowały. Jest tu też dosyć ogólny poradnik zrób to sam, który z grubsza pokazuje i tłumaczy jak uczesać/zrobić daną fryzurę. Co więcej, każda fryzura “ubrana” jest później w kompletny wizerunek. Dopełniają go elementy ubioru i akcesoria.
W niektórych rozdziałach np. Brylcreem Look, autor poświęca większą uwagę produktom do stylizacji włosów, ich wpływie na codziennie życie przedstawionych postaci itd. W tym konkretnym przypadku jest to oczywiście Brylcreem. Możemy się dowiedzieć wielu ciekawych rzeczy o tym kultowym produkcie, który również dziś dostępny jest w Polsce. Książka nie opisuje wszystkich fryzur, które pojawiały się w przeszłości, ale skupia się na tych najciekawszych i najbardziej istotnych dla historii barberingu/fryzjerstwa.
Styl
Książka napisana jest, a właściwie jej tłumaczenie, bardzo przystępnym językiem. Występujące w tekście trudniejsze zwroty czy specjalistyczne słownictwo jest natychmiast wytłumaczone także książkę spokojnie może czytać nawet ktoś kto na co dzień nie styka się z kulturą barbershopów itd. Styl książki jest lekki i przyjemny. Nie ma tu zbędnego patosu czy przesadzonych i nudnych retardacji. Barber pełen jest ciekawych anegdot, są tu też historyczne fakty, ale nie za dużo żeby nas nie zanudzić. Jest to bardzo fajnie wyważone i zbalansowane. Książka jest treściwa na tyle ile może, zachowując przy tym lekkość i przystępność. Jest tu też masa obrazków i zdjęć, które tylko uatrakcyjniają obcowanie z tą lekturą.
Cena
Książkę udało mi się kupić za 39 zł w BarberSupply.pl, a cena detaliczna to 45 zł.
Moja ocena
Książkę można przeczytać na raz, jednego dnia w godzinkę czy dwie. Można też sięgać do niej kilka razy po konkretne informacje. Książka napisana jest prostym i przystępnym dla czytelnika językiem. W ciekawy sposób opowiada o historii strzyżenia włosów, układania fryzur, produktach, stylizacjach, ubiorze i o wpływie konkretnych uczesań na kulturę oraz życie człowieka. Przedstawia zwykłych ludzi oraz gwiazdy popkultury, które swoim zachowaniem, twórczością i wyglądem zewnętrznym kształtowały modę i świadomość młodych ludzi w danym okresie. Podział treści jest bardzo czytelny i przejrzysty, oprawa graficzna również cieszy oko. Jest tu dużo archiwalnych zdjęć, fotografii, a także obrazków, szkiców itd. Wszystko ładnie zbalansowane. Niektóre treści niestety dotykają zaledwie powierzchni danych zagadnień, tym samym książka nie zgłębia bardziej ukrytych treści i czasem ma się wrażenie, że pewne tematy mogły być bardziej rozwinięte. Również podrozdziały zrób to sam, mogły by być bardziej konkretne, ponieważ podane informacje są dosyć lakoniczne i mogą być zrozumiane jedynie przez barberów z doświadczeniem. Amatorom raczej nie podpowiedzą zbyt wiele. Tak czy siak książka wyczerpuje większość zagadnień w interesujący sposób i jest to według mnie obowiązkowa lektura dla każdego faceta, tego z brodą lub bez, tego co dba o włosy i swój wizerunek mniej lub bardziej. Polecam każdemu.