Bayside Grooming Co. Original Clay + WB Pomade – recenzja

Bayside Grooming Co. to kolejna marka na mojej liście z kosmetykami do przetestowania. Jest to brand powstały w Australii, w mieście Newcastle położonego nad ujściem rzeki Huntera (to od razu tłumaczy nam nazwę marki). Marka Bayside zajmuje się produkcją pomad do włosów, olejków i lotionów dla mężczyzn. Ich dwa główne hasła to Natural (tyczy się użycia naturalnych składników) i Ethical (10% zysków idzie na cele charytatywne np. walkę z biedą i ubóstwem). Dziś na tapet wziąłem dwie flagowe pomady – Original Clay oraz Water Based Pomade. Zapraszam do recenzji.

Original Clay

Original Clay to wg producenta glinka do włosów o mocnym chwycie, dodająca włosom objętości, nadająca chropowatej tekstury i matowe wykończenie.

Glinka występuje w przysadzistym plastikowym opakowaniu z czarnym plastikowym wieczkiem. Etykiety mają piaskowy kolor, a kontrastuje z nim zieleń widoczna w logo i nazwie marki. Etykieta na ściance zawiera informacje o sposobie użycia i składzie.

Pomada w konsystencji jest trochę zbita ale w miarę plastyczna. Wybiera się normalnie, aczkolwiek czuć tą chropowatość i ziarnistość podczas rozcierania. Pomada stawia też pewien opór przy aplikacji i ciągnie włosy.

Zapach producent określa jako Bayside Original Scent, czyli połączenie limonki, kokosa, paczuli, drzewa cedrowego, sosny i liścia laurowego. Osobiście wyczuwam tu głównie kokos.

W składzie prócz wodnej bazy mamy glinki kaolin i z morza martwego, wosk pszczeli, które odpowiadają za chwyt i matowość. Masło shea, uwodorniony olej rycynowy, gliceryna i olej kokosowy zadbają o skalp i odżywią włosy.

Efekty z Original Clay:

  • mocny chwyt z możliwością późniejszego przeczesania włosów ręką
  • matowe, trochę suche wykończenie na włosach
  • chropowata tekstura włosów, czuć na nich pewną piaskowość
  • fajna objętość włosów

Producent mówi, że w 90% pomada zmywa się samą wodą, ale u mnie się to nie sprawdziło. Na pewno trzeba użyć również szamponu.

Glinkę przez swoją suchość i matową chropowatość polecam do fryzur krótkich i w miarę luźnych, czyli jakiś crop, quiff czy modern. Wydaje mi się, że dłuższe włosy będą się sklejać. Koszt pomady to 86,99 zł za 96 g.


Water Based Pomade

Bayside Water Based to pomada wodna o mocnym chwycie i niskim połysku.

Występuje w podobnym opakowaniu co Original Clay z tą różnicą, że etykiety są ciemne, grafitowe.

Wbrew pozorom pomada Bayside nie jest typową wodną pomadą o żelowej przezroczystej konsystencji. Jest to kremowa pasta, która bardzo łatwo się wybiera i równie przyjemnie rozciera i aplikuje na włosy choć nie jest pozbawiona delikatnego oporu.

Zapach to połączenie limonki, bergamoty, kokosu, liścia laurowego, paczuli, drzewa cedrowego i sosny. Wydawałoby się, że to to samo co Clay, ale dla mnie Water Based Pomade pachnie czymś pomiędzy kokosem i ananasem, a nawet jak Anchor’s Aweigh Strong Hold WB. I zapach jest bardziej intensywny niż w przypadku glinki.

Skład nieco bardziej obszerny, a bazą jest tu sok z aloesu. Do tego ponownie pojawia się masło shea, wosk pszczeli, olej rycynowy, a także gliceryna. Dodatkowo znajdziemy tu masło z mango, wosk karnauba, olej jojoba i z pestek winogron. Także skład ewidentnie bogatszy w odżywcze substancje i to również czuć na włosach.

Efekty z Water Based Pomade:

  • chwyt średnio mocny, pozwala na restylizację włosów
  • włosy są w miarę plastyczne
  • wykończenie z delikatnym połyskiem, bardzo naturalnym
  • włosy jednak nie są gładkie, czuć lekkie sklejenie

Zmywanie pomady nie stanowi problemu ale też przyda się szampon. Pomada nada się zarówno do luźnych fryzur jak i tych bardziej czesanych – side part, slick itd. Za 96 g zapłacimy 85,99 zł.

Water Based Pomade na dłuższych włosach.

Podsumowanie

Dwa pierwsze produkty od Bayside oceniam pozytywnie. Uplasowałbym je nieco niżej lub prawie na równi z pomadami Orien’t. Na pewno biją na głowę pomady By Vilain. Opakowanie raczej normalne, nie jest brzydkie, nie zachwyca. Same produkty są całkiem spoko, przyzwyczaiłem się już do ich nieco tępej i chropowatej w dłoniach konsystencji bo efekty jakie zapewniają wybaczają początkowe trudności w aplikacji. Efekty są naturalne dla Water Based Pomade i ta sprawdzi się do wszystkiego. Clay za to idealny do włosów krótkich i fryzur teksturowanych i matowych. Oba produkty mają również fajne składy i cena też jest w miarę atrakcyjna (tańsze niż By Vilain i Orien’t). A jeśli chcecie urwać jeszcze nieco złocisza to wpiszcie w zamówieniu kod rabatowy beardrust.

Obie pomady kupisz w sklepie Pomadziarz.pl: https://pomadziarz.pl/pl/searchquery/bayside/1/phot/5?url=bayside

One thought on “Bayside Grooming Co. Original Clay + WB Pomade – recenzja

  1. Używam tej pomady i bardzo ją lubię. Jedna z moich ulubionych tak jak pomada Masveri. Uwielbiam jej zapach.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.