By Elementum (Terra, Deserto, Montibus, Nubibus, Mollis) – recenzja kosmetyków do włosów i brody

Kiedy mamy z czymś problem, a dostępne rozwiązania nie przynoszą skutków, staramy się znaleźć solucję na własną rękę. Jeśli dorzucimy do tego odpowiednie umiejętności, pomysł i czas otrzymujemy odpowiedź szytą na miarę naszego problemu. Tak po krótce można opisać markę By Elementum, której twórca w walce z niesfornymi włosami, wykorzystał swoje doświadczenie w dziedzinie chemii i sam stworzył kosmetyki do stylizacji włosów, o których dziś wam opowiem. Jak to mówią potrzeba matką wynalazków. Fabian stworzył 5 naturalnych i unikatowych produktów – 3 pomady, prestyler i olejek do brody. Zapraszam was do recenzji kosmetyków marki By Elementum.

By Elementum – opakownia

By Elementum to jak sama nazwa wskazuje kosmetyki inspirowane pierwiastkami takimi jak ziemia, powietrze, ogień i woda i oparte na bazie naturalnych składników. Łacińskie nazwy produktów mają swoje polskie znacznie np. Terra to ziemia, Montibus góry itd. Kosmetyki zamknięte są w szklanych słoiczkach. Etykiety są schludne, delikatne i bardzo minimalistyczne. Odzwierciedlają wspomniane pierwiastki. Do tego są bardzo treściwe, więc znajdziemy na nich pełny skład pomady czy olejku, sposób użycia, przeznaczenie, opis właściwości itd. Pomady mają zakręcane wieczka, prestyler pompkę, a olejek pipetę. Każdy produkt odznacza się wielowymiarowym zapachem.

Terra

By Elementum Terra to pasta do stylizacji włosów, która wg producenta nada fryzurze matowe wykończenie, mocno ją utrwali ale nadal ma pozwalać na swobodne przeczesanie włosów. Pasta ma zgniło zielonkawy kolor, a jej zapach ma przywodzić na myśl aromat lasu iglastego o poranku. Mamy tu więc zapach sosny, lawendy, kory, bergmoty, żywicy, wetiwerii itd. Pełną kompozycję zapachową znajdziecie stronie marki. W składzie m.in. biała glinka kaolin, olej makadamia i masło shea. Co do pomady i efektów:

  • kremowa ale gęsta konsystencja, coś jak glinka do włosów
  • rozcieranie ok z lekkim oporem, jest nieco ziarnista
  • tworzy film na dłoniach
  • aplikacja z pewnym oporem
  • czesanie rękoma bez problemu
  • czesanie grzebieniem również łatwe
  • lekko ciągnie włosy przy aplikacji, wydaje się sucha
  • finish początkowo natural shine, pod koniec dnia robi się bardziej matowa
  • chwyt mocny
  • zmywanie bez problemu

Deserto

By Elementum Deserto to glinka do włosów, która ma zapewnić matowe wykończenie i nadać bardzo mocny chwyt. Producent poleca stosować ją jako prestyler jak i produkt finalny. Idealna do fryzur teksturowanych takich jak crop czy quiff. Glinka ma ziemisty kolor i zapach inspirowany orientalnymi aromatami – cytrusy, czerwony pieprz, frezja, kadzidło itd. W składzie m. in. biała glinka kaolin, masło shea i wosk pszczeli. Co do efektów:

  • trudno wybiera się ze słoiczka
  • rozcieranie z wyczuwalnym oporem
  • wysycha na rękach
  • aplikacja średnio trudna
  • glinka ciągnie i nieco wyrywa włosy
  • nadaje suche matowe wykończenie
  • jak wyschnie na włosach są one miłe w dotyku
  • nie zostawia na rękach filmu podczas przeczesywania
  • można układać włosy ręką
  • można swobodnie czesać grzebieniem
  • włosy nie są tępe
  • chwyt średni, wydaje się jakby włosy nie były mocno związane pomadą ale jednak się trzymają i na twarz nie lecą
  • w połączeniu z Nubibusem na pre chwyt jest mocniejszy
  • zmywanie przyzwoite

Montibus

By Elementum Montibus to krem do stylizacji włosów odznaczający się lekkim chwytem i naturalnie matowym wykończeniem, będący idealną bazą pod produkt finalny. Krem ma głównie sprawdzić się w roli prestylera, ale solo również dać radę do luźniejszych fryzur. Produkt ma łososiowy/brązowawy kolor i jego zapach to podróż do owocowego sadu. W słoiczku wyczujemy brzoskwinie, morele, różę czy palisander. W składzie m. in. biała glinka kaolin, olej awokado, gliceryna. Co do efektów i użytkowania:

  • łatwo wybiera się ze słoiczka
  • rozcieranie bardzo łatwe
  • początkowo jakby się rozpuszcza ale potem tworzy biały film na dłoniach
  • aplikacja łatwa i bardzo gładka, włosy wydają się być bardzo miękkie
  • pod koniec lekko czuć opór
  • wykończenie naturalne/lekki shine
  • jak wyschnie na włosach są one miłe w dotyku
  • nie zostawia na rękach filmu podczas przeczesywania
  • można układać włosy ręką
  • można swobodnie czesać grzebieniem
  • włosy nie są tępe
  • chwyt między delikatnym, a średnim
  • zmywanie bez problemu
  • plusem jest to, że Montibus świetnie sprawdza się jako prestyler

Niestety mimo bycia sztos produktem kompletnie nie siedzi mi jego zapach co nie odstrasza mnie jednak od używania go jako pre pod Deserto czy Terre.

Nubibus

By Elementum Nubibus to krem do stylizacji włosów mający na celu zapewnienie włosom mocnego chwytu i naturalnie matowego wykończenia. Produkt stworzony głównie jako prestyler. Ma dodać włosom objętości, tekstury i ochronić je przed gorącym powietrzem suszarki. Jego konsystencja jest półpłynna, a zapach to uwodzicielskie aromaty owocowo-drzewne. Jest to chyba najładniejszy zapach od By Elementum. W składzie olej awokado, biała glinka kaolin, wosk pszczeli i gliceryna. Co do użytkowania:

  • aplikacja za pomocą wygodnej pompki
  • kremowa konsystencja ułatwia rozcieranie
  • Nubibus rozciera się do zera, nie zostawia na dłoniach żadnego filtru
  • aplikacja łatwa i przyjemna bez szarpania i ciągnięcia zarówno na wosy wilgotne jak i suche
  • wykończenie naturalne
  • jak wyschnie na włosach są one miłe w dotyku
  • nie zostawia na rękach filmu podczas przeczesywania
  • można układać włosy ręką
  • można swobodnie czesać grzebieniem
  • włosy nie są tępe
  • chwyt lekki do średniego
  • zmywanie bez problemu
  • podczas suszenia na włosach wilgotnych mocno skleja włosy i bardzo ciężko się rozczesuje
  • może to być minusem przy włosach gęstych, ale plusem przy cienkich bo te z pewnością będą pogrubione
  • jako pre dodaje objętości

Jako pre:

Jako pre + post:

Mollis

By Elementum Mollis to olejek do brody, którego zadaniem jest odżywić zarost/brodę oraz skórę. To unikalna kompozycja 6 wyselekcjonowanych olejków roślinnych – makadamia, ryżowy, awokado, arganowy, z ogórecznika i z zarodków pszenicy. Olejek znajduje się w szklanej butelce o pojemności 30 ml. Aplikujemy go pipetą. Produkt ma mocny słomkowy kolor, łatwo się rozciera i wmasowuje w brodę. Nie jest wyjątkowo tłusty i całkiem szybko się wchłania. Prócz właściwości odżywczych jest ostatnio moim ulubionych olejkiem pod względem zapachu. Znajdziemy tu nuty drzewno-orientalne np. aromat drzewa Amyrisowego, drzewo różane, sandałowe czy fasolę Tonka.

Podsumowanie

Marka By Elementum jest dowodem na to, że w Polsce można robić kosmetyki dobrej jakości w przystępnych cenach. Nie przypominam sobie żeby ostatnio jakieś rodzime kosmetyki zrobiły na mnie tak pozytywne wrażenie w tak krótkim czasie. Naprawdę czuje te produkty. Widzę, że nie są to tylko czcze słowa i obietnice składane poprzez grube reklamy. Produkty są skromne, naturalne, dobre i nie kosztują milionów. Widać, że są wyrabiane z pasją w małych ilościach ręcznie. Do tego są mocno przemyślane i dopasowane do wymagań obecnego rynku. Ktoś się może przyczepić, że brakuje pomady woskowej lub innej z połyskiem albo balsamu do brody czy szamponu. Myślę, że i tego możemy się w przyszłości spodziewać. A na tą chwilę polecam sprawdzić wyroby Fabiana bo są naprawdę warte uwagi. Kosmetyki możecie nabyć w sklepie Pomadziarz.pl a z kodem rabatowym beardrust kupicie je taniej !

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.