Przyszedł czas na recenzję ostatniej już pomady do włosów marki Graham Hill. Jak do tej pory najciekawsze były dla mnie pomady Copse i Maggots. Zobaczymy czy produkt o nazwie Woodcote Glam Pomade dołączy do tej dwójki.
Opakowanie i zawartość Woodcote
Tak jak inne produkty do stylizacji włosów marki Graham Hill, pomada Woodcote znajduje się w ciemnogranatowym, plastikowym opakowaniu. To co różni ją od pozostałych puszek to seledynowy okrąg na wieczku. Poza tym nic się nie zmienia. Opakowanie ma prosty, męski design.
Typ: wodna
Pojemność: 75 ml produktu w opakowaniu 100 ml
Kolor: przezroczysty
Konsystencja: zbita, żelowa masa, którą wybiera się całkiem łatwo i również rozciera się ją bez oporu, co jest dosyć nietypowe ponieważ mocne, żelowe wodniaki zawsze kleją się w rękach, a Woodcote jest jakby bardziej woskowy i gładki.
Zapach: taki sam jak inne produkty Graham Hill, czyli kosmetyczny z jakby cytrusową nutą
Skład Woodcote
Aqua, PEG-7 Glyceryl Cocoate, Ceteareth-25, Ceteareth-30, Propylene Glycol, Isopropyl Myristate, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Parfum, Limonene, Hexyl Cinnamal, Linalool, Citranellol, Alpha-Isomethyl Ionone.
Sposób użycia: niewielką ilość rozetrzeć w dłoniach i nałożyć na włosy suche lub lekko wilgotne, uczesać grzebieniem.
Aplikacja i efekty z Woodcote
Pomadę aplikuje się naprawdę łatwo i przyjemnie. Tak jak wspomniałem ma jakby woskowy feel.
- aplikacja łatwa i przyjemna – bez ciągnięcia i szarpania włosów
- stylizacja fryzury bezproblemowa – produkt praktycznie nie zasycha na włosach
- ma jakby woskowy feel
- nie zasycha, nie skleja, nie wysusza włosów
- włosy są miękkie
- wykończenie z lekkim połyskiem/naturalne
- chwyt całkiem mocny
- włosy można przeczesać ręką – brak skorupy
- restylizacja na sucho/mokro ręką/grzebieniem
Zmywanie: wodą
Cena: 59 zł
Do włosów: każdego rodzaju i długości
Do fryzur: raczej tych klasycznych i gładko zaczesanych
Podsumowanie Woodcote
Pomada Woodcote na pierwszy rzut oka wygląda na typową pomadę wodną – jest żelowa w konsystencji, łatwo się wybiera i ładnie siada na włosy. Jednak już podczas rozcierania jej w dłoniach i aplikacji na włosy da zauważyć się fakt, że produkt nie jest kleisty i nie stawia oporu. Ma w sobie jakby woskowe właściwości, przez co bardzo łatwo i intuicyjnie nakłada się na włosy i stylizuje. Woodcote fajnie współpracuje z włosami, nie zasycha, nie wysusza, nie robi skorupy. Włosy można swobodnie przeczesać w ciągu dnia. Efekty to naturalne wykończenie i dosyć mocny chwyt, ale to zależy już od układanej fryzury, ilości nałożonej pomady i sposobu aplikacji. Woodcote to całkiem fajny produkt o uniwersalnych właściwościach. Nie wszystkie pomady Graham Hill przypadły mi do gustu, ale tą warto sprawdzić.
Pomadę Graham Hill Woodcote Glam Pomade kupisz tutaj: