J&L Pomady – recenzja pomady wodnej, glinki i wosku do włosów

Wodna modna? Glinka bejbe! Wosk na glans? Poznajcie nową polską markę pomadową – J&L Pomady. Dziś przygotowałem dla was przegląd i moje opinie na temat trzech pomad do stylizacji włosów. Zapraszam !

Opakowanie i zawartość pomad j&l

Pomady przychodzą do nas w kartonowym pudełeczku z logo marki oraz powitaniem – Hi ! W środku znajdziemy trocinki, pomadę oraz 2 próbki. Jeśli zamówiliśmy wosk, próbką będzie glinka i wodniak itd.

Pomady znajdują się w aluminiowej puszcze o pojemności 100 ml każda. Na wieczku (zakręcanym) oraz pod spodem puchy zauważymy kolorowe etykiety tworzone w komiksowo-kreskówkowym klimacie. Na każdej z nich obecny jest wizerunek, a raczej twarz jakiegoś gostka (nadajcie mu imię w komentarzu). Ja nazwałbym go Johnnie. Etykiety są papierowe, więc już widzicie, że marka tworzy w duchu zero waste co bardzo doceniam. Design fajniutki, przykuwa uwagę i cieszy oko.

Pomada wodna i glinka są pomadami opartymi na bazie wody i spokojnie można je nazwać typem UWB (Unorthodox Water Based). Właściwości pomad UWB możecie sprawdzić w osobnym artykule. Kolory pomad widać poniżej. Wodna modna ma konsystencję zbliżoną do pomady Steam Punk marki Pan Drwal – jest połaczeniem wody i wosku, jest kremowa, łatwo ją rozetrzeć i ma woskowy feel. Glinka podobnie. Wosk natomiast jest nieco twardszy i zbity. Jego wybieranie wymaga nieco więcej siły i rozgrzania w dłoniach przed aplikacją.

Skład pomad J&L

Wodna i glinka są na bazie wody jak już wspomniałem wcześniej. Marka wychodzi z założenia, że pomady mają zawierać jak najmniej chemii, a najlepiej w ogóle. Skład ma być prosty, a nie rozepchnięty o zbędne substancje. W wodnej i glince znajdziemy wazelinę, olej z winogron, wosk pszczeli itd. Pewnie już zauważyliście, że nie są to typowe (ortodoksyjne) pomady. Wodna nie jest żelowa i nie robi skorupy, a glinka nie jest matowa (sucha) i nie ma mocnego chwytu. J&L tworzą produkty oparte na specjalnej recepturze (więcej o tym przeczytasz w wywiadzie).

Wosk rzecz jasna ma inny skład. Widać go powyżej. Bazą jest tutaj nie woda lecz wazelina oraz wosk, lanolina i olej z winogron.

Zapachy, efekty, zmywanie pomad J&L

Poniżej tabela pokazująca właściwości każdej pomady. Dodam, że nie są to pomady typowe na polskim rynku i wiele osób może być rozczarowanych po pierwszym użyciu (szczególnie, że producent wprowadził opisy właściwości ciutke odbiegające od ich rzeczywistych efektów – edit – opisy zostały już poprawione). Jeśli jednak damy sobie czasu i poużywamy pomad znając już zamysł i ideę marki to pomady wydają się być naprawdę ciekawe. Żadna z nich nie zasycha, każda jest plastyczna.

Cena: koszty puchy pomady J&L to 49 zł

Do włosów: każdej długości i rodzaju

Do fryzur: glinka do luźnych zaczesów, wodna i wosk do klasycznych ciasnych fryzurek

Podsumowanie pomad J&L

Pomady marki J&L od samego początku wzbudziły moje zainteresowanie, a to dzięki świetnie skrojonym grafikom. Samo opakowanie oraz sposób dostarczania pomad do klienta też wzbudził pozytywne reakcje. Po pierwszych aplikacjach miałem mieszane uczucia – wodniak nie robił skorupy, a glinka nie była matowa. Po kilku dniach stosowania każdego produktu zacząłem dostrzegać plusy: kondycja włosa się polepszyła, nie był suchy i “wyczerpany”, a fryzurę można było przeczesać w ciągu dnia. Co prawda glinka mogłaby być nieco bardziej matowa niż z lekkim połyskiem, a wodna nieco mocniejsza w chwycie ale doceniam starania i pracę włożoną w te produkty. Dużo dała mi też rozmowa z chłopakami z J&L, którzy otworzyli mi oczy na pewne sprawy (raz jeszcze odsyłam do wywiadu). Zapachy pomad są nietypowe, myślę że znajdą swoich fanów. Mi najbardziej podoba się zapach wodnej pomady, a pomadę najbardziej upodobałem sobie woskową. Chłopaki jeszcze tylko założą sobie profil na fb i bedzie git. Polecam jeśli nie boicie się próbować nowych rzeczy bo nie są to typowe smarowidła. Ale kto powiedział, że inności jest zła?

Po pomady J&L odsyłam tutaj: https://www.jnlpomade.com/asortyment