Men Rock to angielska marka prosto z Londynu. W swojej ofercie posiada produkty do pielęgnacji brody jak i do golenia. Jest poniedziałek, więc ruszam z kolejną recenzją. W ostatnim czasie testowałem pobudzający szampon do brody o zapachu Sicilian Lime and Caffeine. Czy szampon od Men Rock mnie pobudził czy raczej zanudził?
Ostatnio w moje ręce wpadło kilka szamponów do testowania w tym tytułowy Awakening Beard Soap od Men Rock. Jak wypadły testy? Czytajcie poniżej.
Opakowanie
Przezroczysta buteleczka wykonana z tworzywa sztucznego w kolorze zielonym od razu kojarzy nam się z tytułową limonką (limetką). Buteleczka zakończona jest czarną zakrętką z bardzo przydatnym dozownikiem, który ułatwia aplikację szamponu. Butelka pokryta jest również przezroczystą naklejką, która zawiera logo firmy, nazwę szamponu oraz informację o składzie i sposobie użycia produktu.
Waga: 100 ml
Kolor: przezroczysty
Konsystencja: szampon ma konsystencję mydła w płynie, stąd pewnie nazwa beard soap, zamiast beard shampoo – jak zwał tak zwał.
Zapach
Zapach tego szamponu jest nieziemski ! Według moich receptorów węchu wyczuwalny jest zapach kawy, limonki i pewnego rodzaju słodycz. Mimo iż zapach jest intensywny, nie dusi, ale orzeźwia i pobudza. Do tego jest bardzo świeży i lekki, co daje nam uczucie orzeźwienia i czystości. Zapach jest niesamowicie przyjemny, męski i pozostaje na brodzie jeszcze jakiś czas po umyciu.
Skład
W składzie szamponu oprócz wody (Aqua) znajdziemy środki powierzchniowo czynne spełniające funkcje oczyszczające, pieniące (Sodium Lauryl Sulfoacetate), środki poprawiające klarowność substancji oraz usuwające zanieczyszczenia z powierzchni skóry i włosów (Disodium Laureth Sulfosuccinate), środki antystatyczne i odżywiające włosy, nadające im lekkości i objętości (Lauroyl sacosinate), środki usuwające tłuszcz z powierzchni włosów i skóry (Peg-40 Hydrogenated castor Oil) oraz inne substancje regulujące konsystencję, kolor itp. W składzie oczywiście nie zabrakło soku z limonki (Lime), który rozświetla, odświeża, chroni przed wolnymi rodnikami i działa antyzapalnie oraz kofeiny (Caffeine), która działa pobudzająco na skórę, a tym samym stymuluje rośnięcie włosów.
Aplikacja
Według instrukcji na opakowaniu wylej niewielką ilość szamponu na dłoń, nanieś na uprzednio namoczoną brodę, zrób pianę, spłucz wodą i… uśmiechnij się !
Zmywanie: ciepłą wodą
Piana: 2,5/3
Działanie
Szampon pobudza włosy i skórę twarzy dzięki obecnej w składzie kofeinie. Bardzo dobrze oczyszcza skórę i włosy z nieczystości, martwego naskórka i zapachów, które broda wchłonęła podczas nocy czy dnia. Broda po myciu jest czysta, świeża, rześka i odżywiona dzięki limonce.
Wydajność: ten aspekt skomentuje później, ale na chwilę obecną mogę powiedzieć, że naprawdę niewielka ilość szamponu wystarcza do stworzenia całkiem sporej ilości piany więc mam nadzieję, że szampon wystarczy na dłuższy czas, a 100 ml to też nie tak mało.
Cena: szampon kosztuje 72 zł za 100 ml. Gdyby spojrzeć na ceny innych szamponów o podobnym litrażu to szampon wcale nie wydaje się być bardzo drogi. Na pewno zapach i efekt jaki daje po myciu są warte tej ceny.
Podsumowując, moje pierwsze zetknięcie się z marką Men Rock było bardzo pozytywne. Zaskoczył mnie genialny zapach, bardzo świeży, rześki, męski. Doceniam działanie szamponu, który świetnie oczyszcza brodę z wszelkiego rodzaju brudów, pozostawiając ją czystą i pobudzoną, a to dzięki zawartości soku z limonki i kofeiny. Opakowanie jest funkcjonalne, szczególnie ukryty w zakrętce dozownik. Aplikacja łatwa, piana całkiem spora. Cena dosyć wysoka, ale myślę, że produkt wart jest uwagi. Polecam z ogromną przyjemnością. Teraz wiem, że po użyciu tego szamponu faceci rządzą (Men Rock !).
Pobudzający szampon do brody o zapachu limonki i kofeiny Men Rock kupicie tylko w Beardshopie. Inne zapachy to Oak Moss oraz 1714 AD.
Lubię ten szampon. Do mycia brody używam najczęściej jego lub mydła Masveri. Mydło cenowo bardziej się opłaca, a działa super.