Najdziwniejsi barberzy świata #2

Podobał się wam pierwszy artykuł o dziwnym barberach/fryzjerach z różnych zakątków świata? Jeśli tak to mam dla was dobre wieści bo oto przed wami druga część Najdziwniejszych barberów świata. Zaparzcie sobie kawy/herbaty, przyodziejcie uśmiech i zaczynamy.

1. Wang Weibu

Pamiętacie Alberto Olmedo z Hiszpanii? Do cięcia włosów oprócz mieczy samurajskich używał ognia. Nasz pierwszy bohater również posiłkuje się ogniem, ale w mniej bezpośredni sposób. Wang Weibu (74) to barber/fryzjer z Chin, który praktykuje starą i prawie wymarłą metodę strzyżenia/pielęgnacji włosów zwaną dahoujia. Sztuka polega na przypaleniu końcówek włosów uprzednio rozgrzanymi w piecu metalowymi szczypcami. Zabieg ten stosuje się tuż po cięciu, gdy szczypce są odpowiednio nagrzane. Metoda ta sprawia, że włosy zachowują się jak po trwałej i nie wymagają stylizacji przez następne 3 miesiące. Dahoujia wyszła z mody i użycia w latach 1980, ale w Chinach nadal można spotkać takich retro barberów jak Wang Weibu. Co sądzicie o tej metodzie? Wyobraźcie sobie ten zapach… spalonych włosów. To ja podziękuję.

Pod filmem możemy znaleźć zabawne komentarze:

Barber: what you want
Client: toast my shit up
Barber: say no more fam

albo

Barber – what would you like
me – crisby, pointy and make me smell like bonfire night
barber – say no more


2. Wang Xiaoyu

Pozostajemy w Chinach bo oto znalazłem jeszcze jednego nietypowego i dziwnego barbera/fryzjera. Wang Xiaoyu łączy w sobie dwie pasje – zamiłowanie do fryzjerstwa z kung fu. 36 latek jest fryzjerem od 16 lat, a od 18 lat ćwiczy sztuki walki i jest performerem. Czemu nie połączyć jednego z drugim? Można? Można. Wang obcina klientów… stojąc na głowie. Jakkolwiek dziwnie to brzmi to prawda (choć nie doszukałem się w necie żadnego wideo). Taka forma na pewno przyciąga wielu gapiów i jest niezłą promocją sama w sobie, ale jak ze skutecznością cięcia włosów? Czy klienci nie siadają przed Wangiem tylko dlatego, żeby pochwalić się, że obcinał ich człowiek stojący na głowie? Czy może faktycznie schodzą z krzesła zadowoleni i z nową profesjonalną fryzurą? Tego już nie sprawdzimy. Od siebie dorzucę tylko: szacun za tak mocny kark !


3. Baba the Cosmic Barber

Tak naprawdę nazywa się Baba Sen, ale jego przydomek nie wziął się znikąd. Baba jest barberem z Indii, dokładniej z Puszkaru. Swój niewielki barber shop odziedziczył po ojcu, który też był barberem. Od najmłodszych lat Baba uczył się u ojca i nabierał doświadczenia by dziś móc robić to co kocha. Baba bowiem nie tylko oferuje swoim klientom strzyżenie czy golenie, ale także bardzo specyficzny masaż po którym będziemy mieć uczucie ASMR, czyli zjawisko przyjemnego mrowienia w okolicach głowy, szyi i innych obszarach ludzkiego ciała. Zjawisko to może zostać wywołane poprzez wizualne, słuchowe, dotykowe i zapachowe bodźce zewnętrzne. Wyzwalaczem ASMR są łagodnie wypowiadane zdania, szepty oraz przeróżne dźwięki jak np. skrobanie, szuranie, dźwięk suszarki do włosów, dźwięk nożyczek fryzjerskich itp. Ponadto wyzwalaczem może być delikatne muśnięcie np. karku lub sam bodziec wizualny w postaci np. masażu karku. Baba jest mistrzem w swoim fachu i to widać. Z początku może wydawać się to dziwne, te wszystkie mlaskania, dziwne gesty jakby był nieco opętany, ale być może faktycznie coś w tym jest. Baba otrzymał przydomek cosmic ze względu na ww sposób w jaki przeprowadza masaż głowy. Polecam obejrzeć film, który tu zamieszczam bo Baba wydaje się być bardzo sympatycznym człowiekiem. Kto z was byłby chętny na czakramowy masaż? Dajcie znać w komentarzu.

To by było na tyle w tym artykule. Chcielibyście poznacie następnych nietuzinkowych pasjonatów barberingu. A może znacie jakichś ciekawych ludzi z branży fryzjerskiej? Dajcie znać który “barber” podobał się Wam najbardziej !

Zapraszam również do odwiedzenie mnie w innych mediach społecznościowych:

FACEBOOK
YOUTUBE
INSTAGRAM
TWITTER


fragment o ASMR zaczerpnięty z Wikipedii.

3 thoughts on “Najdziwniejsi barberzy świata #2

  1. Ja bym nie odważył się dać Swoje włosy panu Wang, żeby mi palił je. Jak chodzi o Wanx to też mieszane uczucie i niepewność i też nie dałbym, no bo stać na głowie i obcinać to trzeba mieć kontrolę, a jakby stracił równowagę? Bo każdy ma gorszy dzień i by się majgnął :D. Już bym wolał do Baby. Bo to ciekawe, a też fajnie poznać i poczuć ten jak że powiem osobliwy masaż ale widać że Baba poważnie do tego podchodzi i widać, że jest miłym człowiekiem 🙂

  2. haha no właśnie, a kto wie, może rzucił na swoje przyrządy i salon czar że trzyma higienę, a zwykły człowiek tego nie zauważa 😀

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.