O marce North53 usłyszałem już w zeszłym roku jeśli nie wcześniej. Od początku śledziłem ich drogę do momentu, w którym znajdują się teraz. Miałem nawet swoją małą cegiełkę w “budowaniu” ich marki, a to za sprawą artykułu o pielęgnacji brody, który napisałem. Dziś chciałbym przedstawić wam produkt, nad którym prace trwały długie miesiące czyli pierwszy olejek do brody N53. Gotowi wyruszyć w podróż i odkryć nowe? To zapraszam!
Filozofia marki North53
Marka North53 powstała jak większość firm z osobistej potrzeby zmiany, wprowadzenia czegoś nowego, czegoś swojego. Zastana rzeczywistość nie odpowiadała potrzebom producentów, chcieli zrobić coś lepiej, inaczej. I tu przechodzimy do filozofii marki, która opiera się na wierze w prostotę, czystość produktów, edukację, inspirację, rzemiosło. Celem marki jest poszukiwanie najlepszych możliwych składników, zarazem najprostszych, pozyskanych od lokalnych rzemieślników. Co więcej, w North53 chodzi o odkrywanie siebie, swoich potrzeb, dbanie o swój umysł i ciało. Bardzo fajna holistyczna filozofia.
Design i wygląd opakowań North53
Marka North53 wyznaje raczej zasadę minimalizmu, czyli im prościej tym lepiej. W dzisiejszych czasach przepychu i natłoku warto poszukiwać prostoty bo często ona jest najlepsza. Opakowanie jest celowe ale nie głośne jak pisze producent. Kartonik wykonany jest z certyfikowanego papieru 330g w szarym kolorze z kontrastującymi pomarańczowymi elementami. Są tu różne przetłoczenia, które wzmagają doświadczenia dotykowe w obcowaniu z produktem. Miłym ukłonem marki w stronę osób niewidomych jest napis olejek do brody wykonany brailem na ściance pudełka.
Na pudełku znajdziemy multum informacji o olejku – skład, sposób użycia, opis produktu, dane social mediów itd. Całe pudełko utrzymane jest w konwencji mapy, podróżowania itd. Co do samej buteleczki z olejkiem jest ona szklana, wykonana z ciemnofioletowego szkła Miron Glass, które nie tylko ogranicza dostęp promieni UV do produktu ale także przyczynia się do minimalizowania odpadów. North53 ma ekologiczne podejście do tematu, więc ich opakowania można poddać recyklingowi. Myślę, że to powinna być podstawa każdej szanującej się marki.
Buteleczka o pojemności 30 ml zakończona jest nietuzinkową pipetą, którą początkowo wziąłem za pompkę. Taka pipeta wygląda premium i bardzo przypadła mi do gustu. Nabiera prawie połowę pipety co przy mojej obecnie krótszej brodzie jest idealną ilością olejku.
Zapach i skład olejku North53
Zapach
Woń olejku producent określa jako połączenie wanilii i drzewa sandałowego. Są to znane mi zapachy, które niejednokrotnie wąchałem w innych kosmetykach aczkolwiek jest coś innego w tym zapachu. Nie jest tak przesłodzony i duszący jak inne. Powiedziałbym nawet, że przypomina mi zapach gorącej czekolady (bardzo dobrze mi się kojarzy). Nie widzę problemu żebym miał go używać o każdej porze roku. Naprawdę mi odpowiada, a nie jestem szczególnie fanem zapachów z tej półki bo na co dzień wolę rześkie, cytrusowe klimaty. W konsystencji olejek jest pomiędzy gęstym a wodnistym. Przyjemnie się wciera, całkiem ładnie wchłania i nie zostawia na brodzie bardzo widocznego filmu.
Skład
A co w składzie piszczy? Nie ma tu żadnych nowych substancji, o których bym wcześniej nie wiedział ale tak jak wcześniej wspomniałem skład ma być według North53 prosty i czysty:
Olej ze słodkich migdałów Nierafinowany olej migdałowy to jeden z najczęściej spotykanych w olejkach do brody składnik. Jest odpowiedzialny przede wszystkim za nawilżanie włosów. Wytwarza też na ich powierzchni cienką powłokę lipidową, która chroni je przed mrozem, zimnem, słońcem i chemikaliami. Poza tym głęboko odżywia skórę twarzy, zmniejszając uczucie drapania typowe dla wczesnego etapu nawilżania zarostu.
Olej rycynowy Zawiera mnóstwo witamin, minerałów i jednonienasyconych kwasów tłuszczowych, dzięki czemu wzmacnia włosy na całej długości, ułatwia ich rozczesywanie i nadaje im intensywny, ciemniejszy kolor. Jako składnik olejków do brody stymuluje też rośnięcie zarostu i dobrze wpływa na jego gęstość.
Olej z pestek winogron Ten działa wielokierunkowo – poprawia kondycję włosów i je nawilża. Działa ponadto antyseptycznie, skutecznie hamując rozwój mikroorganizmów, odpowiedzialnych między innymi za przykry zapach. Zawiera też mnóstwo antyoksydantów, co pozytywnie wpływa na stan skóry i tym samym tempo wzrostu brody.
Olej Jojoba Pomaga utrzymać w dobrej kondycji zarówno łuski włosa, mieszki włosowe, jak i skórę, bardzo dobrze zmiękcza zarost dzięki czemu broda jest miękka i łatwiejsza w stylizacji. Łagodzi także stany zapalne pod zarostem oraz zapobiega łuszczeniu się naskórka.
Witamina E Dzięki zawartości witaminy E, olejek do brody przyspiesza regenerację włosów i wzmacnia je, chroniąc przed uszkodzeniami. Główny składnik witaminy E – tokoferole – poprawiają też ukrwienie skóry twarzy, usprawniając tym samym transport substancji odżywczych do cebulek i stymulując wzrost zarostu.
(pobrane bezpośrednio ze strony producenta)
Dla mnie również ważną informację jest fakt, że olejek jest wegański, bez chemicznych parabenów PEG, EDTA, SLS, SLES.
Podsumowanie olejku North53
Jak oceniam nowy olejek rodzimej marki North53? Czy warto było na niego czekać? Czy spełnił oczekiwania? Jako osoba, która miała okazję i możliwość testować wersje próbne olejku uważam, że finalna wersja jest bardzo dopracowana i godna uwagi. Podoba mi się filozofia marki, podejście do tematu ekologii, recyklingu itd. Szanuję za wegański i naturalny skład. Doceniam działanie olejku na swojej brodzie. Podoba mi się minimalizm opakowań jak i innowacyjność pipety. Kompozycja zapachowa również jest przyjemna choć nie jakoś szczególnie nowatorska. Ogólnie moje wrażenia są pozytywne. Warto było czekać na ten produkt i bardzo dobrze zapowiada kolejne wypusty marki North53. Jednak przyjdzie nam za niego zapłacić ponad 100 zł, a dokładnie 119. Jest to dużo, chyba najwięcej ile można w tym momencie dać za 30 ml olejku polskiego brandu dlatego polecam obserwować i czatować na jakieś promocje i rabaty. Dosłownie chwilę temu olejek można było kupić 20% taniej z okazji Dnia Mężczyzny. Dalej kibicuję marce North53 i czekam kolejne odsłony kart.
Olejek możecie nabyć w sklepie dlabrodacza.pl, a z kodem rabatowym beardrust otrzymacie 10% rabatu!
#beardrust #north53 #dlabrodacza.pl #współpraca