Irlandzkiej marki Pomp & Co. chyba nie trzeba nikomu przedstawiać. Ostatnio dużo mówi się o produktach braci Donnelly i nietrudno zauważyć, że w Polsce ich kosmetyki cieszą się coraz większym powodzeniem. Co więcej, Pomp poszerzył asortyment o balsam do brody, szampon oraz perfumy, a ostatnia wizyta James’a Donnelly we wrocławskim barbershopie nie przeszła bez echa. Dziś przyjrzymy się matowej paście do włosów Hair Cream.
W krótkim opisie marki dostępnym na stronie produktu w BarberSupply.pl czytamy:
Pomp & Co to pomadowy brand o wielkiej tradycji narodzonej w Irlandii. Marka została powołana do życia przez dwóch braci, którzy postanowili przełożyć swoją rodzinną wiedzę i doświadczenie na męskie produkty do stylizacji włosów. Każdy z produktów tej marki, wyróżniają doskonale jakościowe składniki pozbawione jakichkolwiek parabenów, dlatego też wyróżniają się niebanalnym chwytem, brakiem efektu sklejonych włosów i naturalnym wyglądem. Barberskie logo, które znajdziecie na słoikach tych pomad, zobowiązuje do doskonałej jakości, zwłaszcza unikalnego i świeżego zapachu.
Sprawdźmy zatem jak zamiłowanie do tradycji i rodzinna wiedza braci Donnelly przekłada się na testowany przeze mnie produkt.
Opakowanie
Jestem ogromnym fanem przysadzistych i pękatych słoiczków wykonanych z grubego szkła. Pasta kryje się właśnie w takim pojemniku. Szkło jest ciemnobrązowe, a aplikacje zdobiące naczynie w kolorze kontrastującej bieli. Do tego klasyczne fonty, logo producenta nawiązujące do barber pole i napisy takie jak family owned, classic formula, czy master barbers świadczące o tradycji i pasji jaką przywiązuje się do produkcji pomad. Słoik wieńczy aluminiowe wieczko z rozpoznawalną czerwoną wlepką. Pojemnik jest ciężki i dobrze leży w dłoni. Ewidentnie wyróżnia się na tle innych produktów do włosów zapakowanych w aluminiowe czy plastikowe pudełka.
Pojemność: 113 g
Kolor: biały
Konsystencja: pasta ma konsystencję tłustego kremu do rąk a la Nivea, ciężko zmywa się z rąk samą wodą, poza tym łatwo się nakłada i rozsmarowuje w dłoniach.
Zapach: klasyczny zapach świeżej i męskiej wody kolońskiej, który jest charakterystyczny dla wszystkich produktów Pomp & Co. Jestem ogromnym fanem tego zapachu !
Skład
Pomp Hair Cream jest “pomadą” na bazie wody (Aqua). Nie jest to jednak typowa wodna pomada o żelowej konsystencji lecz krem/pasta do włosów, której skład w dużej mierze przypomina bardziej pomady woskowe. Mamy tu bowiem wosk pszczeli (Cera Alba), wazelinę (Petrolatum), lanolinę (Lanolin), kaolin (Kaolin) itp. Jest tu też trochę PEG’ów i innych cud odpowiedzialnych za kolor, konsystencję, lepkość, zmywalność itp. Można by rzec, że skład nie odbiega dużo od typowych “chemicznych” pomad ortodoksyjnych, chociaż nie wiem czy można zastosować ten termin w przypadku kremów matujących. Nie do końca jestem zadowolony ze składu, ale zapach i działanie kremu pozwalają o tym zapomnieć.
Sposób użycia i efekty
Według instrukcji na szkle, krem nabieramy palcem i dobrze rozprowadzamy w dłoniach. Nakładamy na lekko zwilżone włosy. Dla uzyskania lepszego efektu włosy muszą być suche. Moje pierwsze użycie kremu nie było zbyt udane. Włosy miałem zbyt mokre, a i pasty nałożyłem zbyt mało. Efekt był taki, że po 8 godzinach fryzura (to był slick back) się kompletnie rozjechała – włosy opadły i pojedyncze kosmyki zaczęły wyskakiwać do góry i na boki. Następnego dnia bardziej wysuszyłem włosy i nałożyłem więcej kremu (dwa scoops). Efekt był świetny – włosy bardzo łatwo się ułożyły, trzymały się cały dzień, a fryzura w ogóle nie straciła swojego kształtu. Ogólnie byłem bardzo zadowolony z osiągniętego efektu mimo, iż na początku lekko się zawiodłem. Trzeba znaleźć swoją metodę i złoty środek.
Połysk i hold
Pasta Hair Cream ma “naturalne matowe wykończenie”. I cóż, ciężko się z tym nie zgodzić. Przy nakładaniu kremu na włosy wilgotne otrzymamy lekki połysk, który jednak po dłuższej chwili zniknie wraz z wyparowaniem wody i faktycznie otrzymamy całkiem miły mat. Przy aplikacji na włosy suche, efekt matowego wykończenia uzyskamy szybciej (jeśli dodatowo wysuszymy pastę suszarką efekt będzie najlepszy). Jeśli chodzi o hold pasty to tu wahałbym się między lekkim chwytem i średnim. To również zależy od rodzaju włosa, jego grubości, podatności na układanie, a także od tego czy jest on suchy, mokry i ile pomady zaaplikowaliśmy. Co więcej, jako że jest to pasta na bazie wody, fryzurę można spokojnie przeczesać mokrym grzebieniem (tzw. water combing) by poprawić jej stan. Użycie grzebienia czy szczotki na suche włosy przyniesie raczej odwrotny efekt – włosy zaczną się rozłazić. Poniżej zdjęcia kremu na włosach lekko wilgotnych, świeżo po nałożeniu.
A tu zdjęcie zrobione w pierwszym dniu, kiedy to hold uznałem za słaby po tym jak nałożyłem zbyt mało produktu na zbyt mokre włosy i fryzura się rozpadła. Widać na nim jednak, że połysk wyparowuje wraz z wodą i powstaje nam całkiem przyzwoity mat. Myślę, że Hair Cream to produkt dobry szczególnie do włosów krótszych, gdzie stawia się bardziej na lekkość i luz z możliwością odświeżania fryzury w ciągu dnia, niż do fryzur typu slick, a to dlatego, że chwyt Hair Cream’a jest dosyć lekki/średni w porównaniu choćby z jego kolegą Pomp Pomade i najzwyczajniej nie radzi sobie z ciężkimi, grubymi włosami tak dobrze.
Zmywanie: krem zmywa się z włosów z łatwością nawet samą wodą
Cena: 75 zł
Podsumowanie
Pomp & Co. to z pewnością jedna z tych marek, której produkty są teraz rozchwytywane i w sumie nic w tym dziwnego. Idea podtrzymania tradycji i pasji wychodzącej z braterskiej miłości do klasycznych fryzur idzie w parze z designem i jakością produktów z Irlandii. Na plus zdecydowanie opakowanie – bardzo zgrabny i stylowy słoiczek z fajnym brandingiem. Kapitalny zapach wody kolońskiej, którego jestem fanem od pierwszego powąchania próbki zielonej pomady. Łatwość nakładania, układania i zmywania kremu z włosów również zachęca do nabycie tego smarowidła. Poprawić można by jeszcze skład by był bardziej naturalny, ale nie można mieć wszystkiego. Pomp Hair Cream to must have jeśli szukasz czegoś lekkiego, przyjemnego, matowego i pachnącego dla swoich włosów. Plusem jest również fakt, że pasta nie zasycha na włosach tak jak pomada co pozwala na ponowną stylizację w ciągu dnia. Matowa, lekka i pachnąca. Polecam.
Krem matujący do włosow Hair Cream od Pomp & Co. kupicie w BarberSupply.pl i pod tym linkiem. Polecam również sprawdzić inne produkty z rodziny Pomp.