W zeszłym roku marka Reuzel zaserwowała nam Clay Matte Pomade i Fiber Pomade. O ile Fiber przyjął się całkiem dobrze, Clay trochę zawiódł fanów matowego wykończenia i mocnego chwytu. Jeśli więc byliście rozczarowali glinką, a od pomady włóknistej oczekiwaliście czegoś więcej powinniście zapoznać się z najnowszym produktem Reuzel, czyli z Extreme Hold Matte Pomade. Sprawdzam dla was czego oczekiwać możemy po nowej świni !
Opakowanie i zawartość Reuzel Extreme
Nowy świniak prezentuje się nam w nieco szarych barwach ale nadal jest wesoły i pochrumkuje. Puszka to ciągle wyrób aluminiowy, nadal na wieczku znajdziemy knura i cały znany nam z innych puszek Reuzela design jest tu obecny. Co prawda, nie ma tu już zabrudzonego i uświnionego printu (jak na Blue, Red, Pink i Green), a puszka jest gładka nie matowa to przyznam, że prezentuje się ładnie. Z tyłu standardowo skład i sposób użycia szarej świni.
Pojemność: 113 g
Kolor: biały
Typ: wodno-woskowa
Konsystencja: pasta jest niesamowicie kremowa, gładka i rozciera się bez jakiegokolwiek oporu; do tego nie jest sucha, nie zasycha na dłoniach i włosach, a co za tym idzie nie ciągnie włosów.
Zapach: Reuzel Extreme pachnie identycznie co recenzowany przeze mnie niedawno Fiber Gel; jest to bardzo przyjemny, słodki i rześki zapach zielonego jabłuszka; całkiem intensywny, a na włosach w ciągu dnia delikatnie wyczuwalny.
Skład Reuzel Extreme
Water (Aqua), Cera Alba (Beeswax), PVP, Lanolin Wax, Bis-Diglyceryl Polyacyladipate-2, Petrolatum, Propylene Glycol, Cetyl Alcohol, Ceteareth-25, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, PPG-20 Methyl Glucose Ether, Tribehenin, VP/Methacrylamide/Vinyl Imidazole Copolymer, Copernica Cerifera (Carnauba) Wax, Fragrance (Parfum), PEG-8 Beeswax, Equisetum Arvense Extract, Glycerin, Hammelis Virginiana (Witch Hazel) Leaf Extract, Rosmarinus Officinalis Leaf Extract, Urtica Dioica (Nettle) Extract, Coumarin, Limonene, Linalool, Caprylyl Glycol, Phenoxyethanol, Sorbic Acid.
Jak widać bazą jest woda oraz wosk pszczeli w towarzystwie lanoliny i wazeliny. To sprawia, że pasta jest łatwo zmywalna, nie jest sucha, a jej kremowa konsystencja nie pozbawiona chwytu. Ze składu warto wyróżnić:
- Hammelis Virginiana (Witch Hazel) Extract – ekstrakt z liści oczaru wirginijskiego – głęboko nawilża, wzmacnia naczynia krwionośne i stymuluje przepływ krwi w skórze głowy, dzięki czemu wspomaga wzrost włosów.
- Urtica Dioica (Nettle) Leaf Extract – ekstrakt z liści pokrzywy – wzmacnia cebulki, przyspiesza wzrost włosów, zmniejsza podrażnienia i ogranicza nadmierną aktywność gruczołów łojowych, redukując tym samym przetłuszczanie się włosów.
- Equisetum Arvense (Horsetail Root) Extract – ekstrakt z korzenia skrzypu polnego – jest świetnym antyoksydantem, odżywia i wzmacnia włosy, opóźnia ich siwienie i ogranicza wypadanie.
- Rosmarinus Officinalis (Rosemary) Leaf Extract – ekstrakt z rozmarynu – stymuluje wzrost włosów, działa oczyszczająco i odżywczo, jest świetnym antyoksydantem, wygładza i naturalnie nabłyszcza włosy, a także ułatwia ich rozczesywanie.
Stylizacja i efekty z Reuzel Extreme
Producent oraz sama nazwa nowej świni zapewnia, że produkt jest matowy i odznacza się ekstremalnie mocnym chwytem. Aplikacja pasty w każdym przypadku była łatwa i przyjemna, bez wysychania, bez szarpania czy ciągnięcia włosów. Poniżej kilka moich stylizacji fryzury oraz opis efektów:
Włosy długie
- aplikacja na włosy suche
- wykończenie naturalne
- chwyt średni
- włosy nie są sklejone; można przeczesać ręką w każdym momencie
- włosy układane rękoma
Włosy krótsze/ messy quiff
- aplikacja na włosy suche, wcześniej potraktowane prestylerem Hairbond Wonder
- wykończenie matowe
- chwyt średnio mocny
- dobra objętość
- włosy nie są sklejone; można przeczesać ręką/ szczotką bez obawy o szarpanie
- brak skorupy
- restylizacja na sucho/ mokro
- włosy układane rękoma
Włosy krótsze/ side part pomp
- aplikacja na włosy suche
- wykończenie matowe
- chwyt mocny (dobierz pomady aby zwiększyć lepkość włosów, a tym samym chwyt)
- włosy są nieco sklejone, ale nadal można przeczesać ręką/ szczotką bez obawy o szarpanie
- brak skorupy
- restylizacja na sucho/ mokro
- włosy układane grzebieniem
Zmywanie: bardzo ładnie wodą, lekkim szamponem
Do włosów: każdej długości, każdego rodzaju
Do fryzur: messy, klasycznych – produkt bardzo uniwersalny
Cena: między 60-70 zł
Podsumowanie Reuzel Extreme
Każdy z nas miał na pewno ogromne oczekiwania co do tego produktu. Obiecywano mat i ekstremalny chwyt. Osobiście bałem się, że pasta będzie mega sucha i ciągnąca włosy. Reuzel jednak dopracował formułę tak, że pasta jest perfekcyjne kremowa i gładka przez co aplikacja jest łatwa i przyjemna. Pasta nie wysycha, nie ciągnie włosów. Stylizacja jest bardzo intuicyjna, nie wymaga wprawy. Co prawda wykończenie nie jest jak ja to mówię full matowe, a bardziej naturalne to i tak mnie zadowala. Co do chwytu nie jest on również ekstremalnie mocny, ale w zależności od ilości nakładanej pasty możemy ten chwyt “regulować” – mały dziab: luźna fryzura ze średnim chwytem, duży dziab: włosy nieco sklejone, ale za to mocno trzymane w ryzach. Dużym plusem jest też możliwość przeczesania fryzury w każdym momencie. Zapach bardzo przyjemny owocowy. Mimo, że efekty na włosach nieco odbiegają od założeń producenta to jest to produkt wart uwagi i jak dla mnie najlepszy spośród ostatnich pastowo-matowych produktów Reuzel. Śmiało polecam !
A teraz zobaczcie wideo-recenzję i Reuzel Extreme w akcji. Każdy sub i łapka w górę to dla mnie mocna motywacja aby nagrywać dla was kolejne materiały.
Pomada dobra, ale chwyt bardzo średni.
Ostatnio trafiłem w rossmannie na Got2b texture clay (phenomenal seria, srebrno-zielone opakowanie), chwyt mega mocny w sumie najlepszy klej jaki miałem i cena ok 15zł. Mógłbyś przetestować i określić która z drogich pomad jest najbardziej do niego podobna? Bo sam jeszcze nie trafiłem na taką..
Ktora pasta bedzie lepsza, ten reuzel czy iron paste od masveri?
Tak szczerze to ten iron z Masveri to naprawdę dno. Aczkolwiek ja chciałem go użyć do slick backu i mam dość sztywne i grube włosy.
Szybko zasycha i twardnieje. Może do krótszych włosów pasuję lepiej. Pozostawia biały nalot na włosach i w sztucznym świetle wygląda jakby się było siwym:)
to prawda niby takie chwalone a na włosy wchodzi z oporem, zostawia białe grudki i chwyt ma dość słaby, identycznie jak pomada masveri, jak zaschnie , kruszy się i włosy sie rozlatują
Ja polubiłem się z matowym woskiem od Nishmana, niska cena, dobra jakość, ładny zapach, mocny hold,
Michał, ta z Rossmana, to najgorsza pasta z jaką miałem do czynienia. Zmywałem ją niejednokrotnie z klientów i masakra jak skleja i niszczy włosy. Także nie wprowadzaj ludzi w błąd.