Site icon beardrust 2.0

Reuzel Extreme Hold Matte Pomade (Grey) – recenzja pasty do włosów

W zeszłym roku marka Reuzel zaserwowała nam Clay Matte Pomade i Fiber Pomade. O ile Fiber przyjął się całkiem dobrze, Clay trochę zawiódł fanów matowego wykończenia i mocnego chwytu. Jeśli więc byliście rozczarowali glinką, a od pomady włóknistej oczekiwaliście czegoś więcej powinniście zapoznać się z najnowszym produktem Reuzel, czyli z Extreme Hold Matte Pomade. Sprawdzam dla was czego oczekiwać możemy po nowej świni !

Opakowanie i zawartość Reuzel Extreme

Nowy świniak prezentuje się nam w nieco szarych barwach ale nadal jest wesoły i pochrumkuje. Puszka to ciągle wyrób aluminiowy, nadal na wieczku znajdziemy knura i cały znany nam z innych puszek Reuzela design jest tu obecny. Co prawda, nie ma tu już zabrudzonego i uświnionego printu (jak na Blue, Red, Pink i Green), a puszka jest gładka nie matowa to przyznam, że prezentuje się ładnie. Z tyłu standardowo skład i sposób użycia szarej świni.

Pojemność: 113 g

Kolor: biały

Typ: wodno-woskowa

Konsystencja: pasta jest niesamowicie kremowa, gładka i rozciera się bez jakiegokolwiek oporu; do tego nie jest sucha, nie zasycha na dłoniach i włosach, a co za tym idzie nie ciągnie włosów.

Zapach: Reuzel Extreme pachnie identycznie co recenzowany przeze mnie niedawno Fiber Gel; jest to bardzo przyjemny, słodki i rześki zapach zielonego jabłuszka; całkiem intensywny, a na włosach w ciągu dnia delikatnie wyczuwalny.

Skład Reuzel Extreme

Water (Aqua), Cera Alba (Beeswax), PVP, Lanolin Wax, Bis-Diglyceryl Polyacyladipate-2, Petrolatum, Propylene Glycol, Cetyl Alcohol, Ceteareth-25, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, PPG-20 Methyl Glucose Ether, Tribehenin, VP/Methacrylamide/Vinyl Imidazole Copolymer, Copernica Cerifera (Carnauba) Wax, Fragrance (Parfum), PEG-8 Beeswax, Equisetum Arvense Extract, Glycerin, Hammelis Virginiana (Witch Hazel) Leaf Extract, Rosmarinus Officinalis Leaf Extract, Urtica Dioica (Nettle) Extract, Coumarin, Limonene, Linalool, Caprylyl Glycol, Phenoxyethanol, Sorbic Acid.

Jak widać bazą jest woda oraz wosk pszczeli w towarzystwie lanoliny i wazeliny. To sprawia, że pasta jest łatwo zmywalna, nie jest sucha, a jej kremowa konsystencja nie pozbawiona chwytu. Ze składu warto wyróżnić:

Stylizacja i efekty z Reuzel Extreme

Producent oraz sama nazwa nowej świni zapewnia, że produkt jest matowy i odznacza się ekstremalnie mocnym chwytem. Aplikacja pasty w każdym przypadku była łatwa i przyjemna, bez wysychania, bez szarpania czy ciągnięcia włosów. Poniżej kilka moich stylizacji fryzury oraz opis efektów:

Włosy długie

Włosy krótsze/ messy quiff

Włosy krótsze/ side part pomp

Zmywanie: bardzo ładnie wodą, lekkim szamponem

Do włosów: każdej długości, każdego rodzaju

Do fryzur: messy, klasycznych – produkt bardzo uniwersalny

Cena: między 60-70

Podsumowanie Reuzel Extreme

Każdy z nas miał na pewno ogromne oczekiwania co do tego produktu. Obiecywano mat i ekstremalny chwyt. Osobiście bałem się, że pasta będzie mega sucha i ciągnąca włosy. Reuzel jednak dopracował formułę tak, że pasta jest perfekcyjne kremowa i gładka przez co aplikacja jest łatwa i przyjemna. Pasta nie wysycha, nie ciągnie włosów. Stylizacja jest bardzo intuicyjna, nie wymaga wprawy. Co prawda wykończenie nie jest jak ja to mówię full matowe, a bardziej naturalne to i tak mnie zadowala. Co do chwytu nie jest on również ekstremalnie mocny, ale w zależności od ilości nakładanej pasty możemy ten chwyt “regulować” – mały dziab: luźna fryzura ze średnim chwytem, duży dziab: włosy nieco sklejone, ale za to mocno trzymane w ryzach. Dużym plusem jest też możliwość przeczesania fryzury w każdym momencie. Zapach bardzo przyjemny owocowy. Mimo, że efekty na włosach nieco odbiegają od założeń producenta to jest to produkt wart uwagi i jak dla mnie najlepszy spośród ostatnich pastowo-matowych produktów Reuzel. Śmiało polecam !

A teraz zobaczcie wideo-recenzję i Reuzel Extreme w akcji. Każdy sub i łapka w górę to dla mnie mocna motywacja aby nagrywać dla was kolejne materiały.

Exit mobile version