Z tego co się orientuję Reuzel do tej pory nie wchodził w żadne współprace produktowe. Widać jednak, że to się zmienia i chłopaki z Schorem robią to dobrze. Jakiś czas temu testowałem i recenzowałem maszynkę do strzyżenia włosów, która powstała razem z marką Kyone. Zapraszam do obejrzenia tego materiału szczególnie fryzejrów/barberów. A dziś przyjrzymy się kolejnemu produktowi, który jest owocem współpracy marki Reuzel i amerykańskiej firmy Liquid Death, które sprzedaje wodę gazowaną w puszce. Co z tego wyszło? Sprawdźcie sami!
Liquid Death
![](https://www.beardrust.pl/wp-content/uploads/2024/04/IMG_6721-1024x621.jpg)
Liquid Death to amerykańska marka sprzedająca wodę gazowaną w puszkach. Marka zyskała ogromną popularność dzięki pomysłowemu marketingowi i świetnemu brandingowi swoich produktów. Woda gazowana od Liquid Death występuję w wielu smakach, wygląda jak energetyk lub piwo ale jest zdrowsza niż ww napoje, a co więcej firma w ten sposób mocno ogranicza produkcję plastiku, a ich puszki można wielokrotnie poddawać recyklingowi. Do tego dochodzi cały merch taki jak czapki, bluzy, koszulki i inne cuda, które ludzie kupują by utożsamić się z firmą. W Polsce woda Liquid Death nie jest jeszcze dobrze znana, choć w jednym sklepie internetowym można kupić pojedyncze produkty. Tak czy siak wygląda to mega dobrze i zajawkowo. Przechodząc do pomady…
Reuzel Severed Head Pomade
![](https://www.beardrust.pl/wp-content/uploads/2024/04/IMG_6718-1024x582.jpg)
Opakowanie i zawartość
Puszka pomady Reuzel x Liquid Death jest mocno inspirowana ową wodą. Reuzel kontynuuje wprowadzoną przy pomadzie Surf pojemność opakowania 95 g. Dominują tu kolory złoty i czarny, pucha ładnie błyszczy i myślę, że szybko zyska miano złotej świni. Na wieczku mega fajna grafika świni tym razem z uciętą głową (tytułowa Severed Head) zastąpiona puszką od wody LD. W dolnej części puchy napis Recycle or Die bezpośrednio nawiązujący do filozofii marki LD, o której wspomniałem przed chwilą. Domyślam się, że puszkę po pomadzie Reuzel też można poddać recyklingowi choć nie wiem czy ktoś będzie chciał wyrzucić tak ładne opakowanie. Pod spodem więcej info o pomadzie i skład. Na wieczku znajdziemy również właściwości pomady, czyli mocny chwyt i matowe wykończenie. Czyżby Reuzel stworzył w końcu prawdziwą matową glinkę o mocnym chwycie?
![](https://www.beardrust.pl/wp-content/uploads/2024/04/368A8551-1024x683.jpg)
Konsystencja i zapach
Matowa glinka od Reuzela to biała, kremowa masa, którą wybiera się z puszki bardzo łatwo i równie przyjemnie i gładko rozciera w dłoniach. Po rozprowadzeniu na dłoniach widoczny jest jakby biały nalot. Zapach glinki jest przekozacki bo tym razem Reuzel wrócił do korzeni i pomada pachnie jabłkową salsą, czyli dobrze znanym nam i lubianym zapachem różowej, woskowej świnki – chyba najbardziej kultowym i rozpoznawalnym zapachem wśród pomadowych świrów. Przyznam, że po bezwonnym Surfie ten produkt naprawdę wymiata.
![](https://www.beardrust.pl/wp-content/uploads/2024/04/368A8554-1024x683.jpg)
![](https://i2.wp.com/www.beardrust.pl/wp-content/uploads/2024/04/368A8555-1024x683.jpg?ssl=1)
![](https://i2.wp.com/www.beardrust.pl/wp-content/uploads/2024/04/368A8552-1024x683.jpg?ssl=1)
![](https://i1.wp.com/www.beardrust.pl/wp-content/uploads/2024/04/IMG_6716-1024x597.jpg?ssl=1)
Skład
Co do składu mamy tutaj wodną bazę, więc od razu wiemy, że pomada będzie się w miarę dobrze zmywać. W składzie również glinka bentonitowa, gliceryna, woski – pszczeli, karnauba, lanolina. Co więcej, typowe dla pomad Reuzel – wyciąg z oczaru wirginijskiego, rozmarynu i pokrzywy. Co ciekawe w składzie mamy też trochę wody górskiej Liquid Death.
![](https://www.beardrust.pl/wp-content/uploads/2024/04/IMG_6717-1024x575.jpg)
Aplikacja na włosy i efekty
Pastę aplikujemy na włosy raczej suche. Nakładanie jest początkowo całkiem gładkie, dopiero po chwili włosy lekko zbijają się w grubsze pasma i można odczuć delikatne ciągnięcie. Czesanie grzebieniem włosów również może spotkać się z sporadycznym szarpnięciem. Co do efektów:
- pomada odznacza się średnio mocnym chwytem w przypadku włosów dłuższych, a mocnym przy krótkich fryzurach
- posiada początkowo satynowe wykończenie by w ciągu dnia przejść w prawilny mat
- włosy można przeczesać ręką w ciągu dnia, pasta jest plastyczna
- dodaje nieco objętości i zdrowego wyglądu włosa
- nada się do większości fryzur i włosów, sądzę że jest bardzo uniwersalna
Pasta zmywa się z włosów bez najmniejszego problemu.
Podsumowanie
![](https://www.beardrust.pl/wp-content/uploads/2024/04/IMG_6713-1024x575.jpg)
Odpowiadając na pytanie zadane na początku uważam, że Reuzel stworzył naprawdę dobry produkt, który moim zdaniem może zyskać miano kultowego za jakiś czas tak jak inne pomady ze świnką w logo. Po pierwsze glinka wygląda świetnie, kolabo z Liquid Death to był dobry ruch. Po drugie produkt ma fajną konsystencję, dobrze się z nim pracuje zarówno w salonie jak i w domu. A po trzecie ma przyjemny oldschoolowy zapach. Glinka jest na tyle uniwersalna, że powinna sprostać wymaganiom każdego użytkownika. Nadal ubolewam nad tym, że zmniejszyła się pojemność i wzrosła cena ale poza tym to pomada godna polecenia. Dla tych, którzy chcieliby jej spróbować zostawiam kod rabatowy na 10% – beardrust – do sklepu barberstore.pl gdzie możecie ją kupić.