Rumble59/Schmiere Knüppelhart (Rock-Hard) OB vs. WB – recenzja porównawcza pomad do włosów

Do tej pory nie spotkałem się jeszcze z taką sytuacją, w której producent wprowadza na rynek kompletnie nowy produkt pod nazwą produktu, który już na tym rynku dobrze się zadomowił i jest rozpoznawalny. Już spieszę z wyjaśnieniem. Chodzi tu o markę Rumble59/Schmiere, która wypuściła nową pomadę Knüppelhart i nie jest to kolejny wosk, ale pomada na bazie wody… bo w sumie czemu nie. A, że w moje ręce wpadły oba ptaki to pomyślałem, że najlepszą recenzją nowej pomady będzie zestawienie jej z istniejącą już na rynku woskową wersją najmocniejszej pomady od Schmiere. Zapraszam do pierwszej recenzji porównawczej z kategorii Verus.

Dzięki uprzejmości sklepu Gentleman-Store.pl mogłem przygotować dla was poniższą recenzję, z teraz bez przedłużania rozbierzmy te pomady na czynniki pierwsze i sprawdźmy, która jest mocniejsza, czym się różnią i czy mają jakieś podobne cechy. Zaczniemy od woskowej wersji pomady Knüppelhart.

Schmiere Knüppelhart Oil-based (woskowa)

Opakowanie i zawartość

Woskowy kruk mieści się w metalowej puszcze o bardzo gładkiej i przyjemnej fakturze, zupełnie jak w przypadku ostatnio recenzowanych na blogu Schmiere Mittel i Hart w wersji Poker. Wieko przedstawia kruka twardziela, który wdał się w niejedną bójkę o czym świadczy plaster na dziobie i krew na koszulce. Do tego nienagannie ułożone włosy i skręt wypalony do połowy. Wieczko zawiera również informację o nazwie marki, rodzaju pomady. Przyznam szczerze, że bardzo podoba mi się szata graficzna pomad od Schmiere. Zawsze przyciąga oko dbałością o szczegóły i kreskówkowym charakterem przedstawionych postaci. Dookoła wieka biegnie naklejka z adresem strony internetowej. Pod spodem znajdziemy informacje o składzie pomady, pojemności, kod kreskowy i inne oznaczenia. Pod wieczkiem natomiast kryje się niespodzianka w postaci krótkiej broszury z instrukcją obsługi pomady oraz kozacka wlepka.

wieczka nie zawierają gwintu; są na tzw. wcisk

Pojemność: 140 ml

Kolor: niebieski

Typ: woskowa

Konsystencja: bardzo twarda i zbita woskowa masa; przed użyciem należy pomadę rozgrzać, nawet suszarką, bo inaczej możemy mieć problem z wyjęciem produktu z opakowania

Zapach: producent określa go jako zapach aftershave’u i w sumie może i ma rację, aczkolwiek mi zapach kojarzy się z morzem, jest bardzo przyjemny, lekki i rześki

Skład

Jak na mocny wosk przystało w składzie nie mogło zabraknąć wazeliny, wosku itd. Pełny skład poniżej: Petrolatum, Microcristallina Cera, Synthetic Wax, Stearic Acid, Ethoxydiglycol, PEG-55 Hydrogenated Castor Oil, Polysorbate 20, Trideceth-9, CI 61565, Parfum, Linalool, Hexyl Cinnamal, Limonene, Butylphenyl Methylpropional, Citronellol, Geraniol, Amyl Cinnamal, Citral, Hydroxyisohexyl 3-cyclohexene Carboxaldehyde.

Aplikacja i stylizacja

Na samym początku warto wspomnieć, że pomadę przez wybraniem z puszki należy porządnie podgrzać np. suszarką. W innym wypadku połamiemy sobie palce próbując ją wydobyć jest tak twarda. Samo rozcieranie w dłoniach idzie już gładko, tak samo jak aplikacja na włosy. Nakładanie poszło mi całkiem sprawnie, aczkolwiek kilka włosów wyrwałem bo jest to jednak mocna pomada. Poniżej zdjęcie pomady Rock-Hard na włosach i opis właściwości:

Włosy suche

  • przyjemny satynowy połysk na niskim/średnim poziomie
  • włosy nie wyglądają na tłuste
  • chwyt bardzo mocny, jednak nie tak mocny jak pomady wodnej
  • brak skorupy
  • możliwość przeczesania włosów ręką, grzebieniem na sucho
  • praktycznie brak zapachu w ciągu dnia

Zmywanie: przyda się dobry szampon typu degreaser i odżywka bo pomada trudno się zmywa

Cena: 51,99 zł za 140 ml

Dla fryzur: klasycznych, gładko zaczesanych typu slick, side part czy pompadour

Do włosów: każdego rodzaju i długości

Schmiere Knüppelhart (Hard-Rock) woskowy kupisz klikając w ten link:


Schmiere Knüppelhart Water-based (wodny)

Opakowanie i zawartość

Puszka, w której znajduje się wodny orzeł to spory kawał metalu. Kolorem i printem przypomina mi jakiś wrak statku, który leżał w wodzie zbyt długo i pokryła go rdza. Na wieczku znajdziemy nie kruka, ale ptaszysko przypominające bardziej wspomnianego przed chwilą orła. Nasz kapitan ma jedno oko, siwe włosy i brodę, a w tle szaleją fale. To bardzo wyraźne odniesienie to wodnej bazy nowej pomady Knüppelhart. Wieczko ma gwint i jest zakręcane do podstawy opakowania, czego nie uświadczmy w wersji woskowej. Na krawędzi posiada też frez, który ułatwi otwarcie puszki. Na ściance bocznej znajdziemy naklejkę z logo marki i symbolami takimi jak kotwica, gwiazda czy  jaskółki – popularnymi wzorami tatuaży piratów i żeglarzy. Pod spodem opakowania znajdziemy skład i inne oznaczenia.

Pojemność: 250 ml !

Kolor: pomarańczowy

Typ: wodna

Konsystencja: nie jest to typowy żelowy wodniak, bowiem konsystencja pomady jest nieco ciągnąca niczym bardzo gęsty kisiel

Zapach

Wodny Knüppelhart pachnie jak świeża i soczysta pomarańcza ewentualnie napój gazowany typu Fanta/Mirinda; zapach jest świeży i bardzo intensywny w puszce oraz podczas aplikacji, po dłuższej chwili znika jednak z włosów, co według mnie jest sporym minusem szczególnie, że jest to bardzo przyjemna woń, a o ile pamiętam wodne pomady od Schmiere jeszcze przed “puszkoliftingiem” pachniały bardzo intensywnie (np. Hart o mocnym wiśniowym zapachu).

Skład

Skład prezentuje się następująco, ale nie ma tu nic szczególnie nadzwyczajnego co można by było rozwinąć: Aqua, Ceteareth-25, PEG-7 Glyceryl Cocoate, Propylene Glycol, VP/Methacrylamide/Vinyl Imidazole Coplymer, PVP, Polyurethane-39, Hydrogenated Polyisobutene, PEG-7 Hydrogenated Castor Oil, Phenoxyethanol, Decylene Glycol, Parfum, Limonene, Citral, Linalool, CI 13015, CI 16255.

Aplikacja i stylizacja

Wybieranie pomady z opakowania jest bardzo łatwe i przyjemne. Podczas rozcierania pomady w dłoniach możemy wyczuć lekki opór oraz zauważyć, że produkt nie rozciera się do końca w dłoniach zmieniając się w jakby białawą pastę. We włosy wciera się jak typowy mocny wodniak, czyli czuć nieco opór, ale dzięki tej ciągnącej konsystencji produkt nie szarpie włosów. Nie zastyga też wyjątkowo szybko, więc mamy dużo czasu na stylizację włosów. Poniżej zdjęcia pomady na włosach suchych i wilgotnych oraz opis właściwości:

Włosy suche

  • całkiem łatwa aplikacja
  • pomada nie wyszarpuje włosów
  • łatwa stylizacja
  • zastyga po ok 20-25 minut, więc jest sporo czasu na stylizację
  • bardzo mocny chwyt (na drugi dzień rano fryzura była dosłownie nieruszona poza kilkoma włoskami, które wyskoczyły)
  • robi skorupę
  • połysk średniowysoki
  • czesanie na sucho zmniejszy chwyt
  • ewentualne poprawki grzebieniem na mokro
hint: pamiętajcie, że dobre cięcie włosów również wpływa na to jak produkt zachowa się podczas stylizacji i jakie da efekty.

Włosy wilgotne

  • również łatwa aplikacja
  • pomada nie ciągnie i nie wyrywa włosów
  • łatwa stylizacja
  • produkt zastyga ciut szybciej i tworzy mocniejszą niż na suchych włosach skorupę
  • bardzo mocny chwyt, spokojnie powyżej 12 godzin
  • połysk początkowo wysoki, ale w ciągu dnia nieco spada; jednak ciut wyższy niż na suchych
  • czesanie na sucho zmniejszy chwyt
  • ewentualne poprawki grzebieniem na mokro
pomada świeżo po nałożeniu.

Zmywanie: ciepłą wodą

Cena: 72,99 zł za 250 ml to bardzo dobra cena !

Dla fryzur: prawie każdej, chociaż do messy raczej średnio

Do włosów: każdej długości i rodzaju; pomadę testowałem też na włosach dłuższych ok 12 cm u góry i pomada również dawała radę utrzymać włosy cały dzień, poza kilkoma kosmykami, które pod koniec dnia zaznaczyły swoją obecność.

Schmiere Knüppelhart wodny kupisz klikając w ten link:


Różnice i podsumowanie

Pomady mimo, że tak samo się nazywają to różni je szereg rzeczy:

  • cena
  • pojemność
  • opakowanie
  • konsystencja
  • kolor
  • zapach
  • skład
  • łatwość/trudność aplikacji/wybierania z puszki
  • połysk

Podobny jest za to chwyt, który określiłbym jako bardzo mocny. Delikatnie mocniejszy wydaje się być wodny Knüppelhart, ale to pewnie przez obecność skorupy. Uważam, że obie pomady są bardzo fajnymi produktami do stylizacji włosów. Woskowy kruk plusuje niskim, satynowym połyskiem i możliwością poprawienia fryzury w ciągu dnia, ale ciężko się zmywa i wybiera z puszki podczas gdy wodny orzeł zmywa się z łatwością, ale robi mocną skorupę, która nie każdemu pasuje, a ewentualne poprawki trzeba wprowadzać mokrym grzebieniem. Każda z pomad ma plusy i minusy, ale obie są godne polecenia. Kuleje jedynie zapach, bo jest mało intensywny, a w przypadku wodnego Knüppelharta to wielka szkoda bo pięknie pachnie pomarańczą. Co więcej, to właśnie wodną pomadę Schmiere poleciłbym osobom początkującym ponieważ jest po prostu łatwiejsza w aplikacji i zmywaniu. Sam również wybrałbym wodną pomadę bo podczas testów spodobała mi się bardziej. Do tego wychodzi w dużej, ekonomicznej puszce. Gdybym jednak miał wybierać mocny wosk to Schmiere Rock-Hard > Reuzel Pink.

A teraz zapraszam do recenzji wideo, która jakimś cudem nie trwa 30 minut, a było blisko. Jeśli w przyszłości miałbym podjąć się tworzenia serii Versus (porównywanie 2 pomad) to zdecydowanie skrócę czas filmu, także się o to nie bójcie. Suby i łapki w górę mile widziane !

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.