Pamiętacie recenzję olejków do brody w 24 różnych zapachach? Jeśli tak to nieobca jest wam marka The Bearded Man Co. Dziś przyjrzymy się szamponowi do brody Beard Wash tej właśnie firmy.
Na tapecie kolejny szampon, tym razem od The Bearded Man Co. Z góry dziękuję sklepowi Menspace.pl za udostępnienie szamponu do testów recenzji.
Opakowanie
Szampon zamknięty jest w przezroczystej, plastikowej buteleczce z dozownikiem i zatyczką. Proste i nieskomplikowane. Butelka oklejona jest białą etykietą, na której widnieje nazwa marki oraz takie rzeczy jak sposób użycia, skład i inne. Etykieta wydaję się być zwykłą naklejką, która spierze się po zmoczeniu buteleczki, a jednak nic się z nią nie dzieje mimo, że kilka razy już ją zamoczyłem. Fajnym gadżetem jest pompka, która pomoże nam nałożyć odpowiednią ilość szamponu na dłoń.
Pojemność: 100 ml
Kolor: jasny żółty
Konsystencja: nieco żelowa
Zapach
Zapach szamponu jest bardzo specyficzny. Spodziewałem się, że będzie pachniał jakimiś cytrusami lub ziołami. Zapach jest jednak nieco bardziej “chemiczny” jeśli można to tak nazwać. Szampon pachnie jak jakiś środek czyszczący lub płyn do mycia naczyń czy podłóg albo jak woda z chlorem na krytym basenie. Mi osobiście nie przypadł do gustu, ale nie wątpię, że znajdą się osoby lubujące się w takich “sterylnych” zapachach.
Skład
Skład, mimo dziwnie chemicznego zapachu szamponu, jest w 100% naturalny ! Zawiera substancje pochodzenia organicznego. I tak przykładowo Decyl Glucoside jest łagodną substancją o działaniu myjącym. Lauryl Beatine odpowiada za powstanie emulsji i stabilizuje pianę. Prowitamina B5 zawarta w szamponie neutralizuje zaczerwienienia oraz świąd lub pieczenie skóry. Niezawodny środek wzmacniający włos i pogrubiający jego włókna. Nadaje włosom połysk oraz zapobiega rozdwajaniu się końcówek. Kolejna substancja, również naturalna to Hydrolyzed Wheat Protein, która odpowiedzialna jest za utrzymywanie wody w naskórku, dzięki czemu go nawilża, a także zmiękcza i wygładza. Warto również wspomnieć o Aloe Barbadensis (ALoe Vera) Leaf Juice Powder, czyli wyciągu z miąższu aloesu, który ma działanie nawilżająco-regenerujące skórę. Poza tym w składzie znajduję się oczywiście Aqua, Phenoxyethanol, Citric Acid (złuszczaja skórę, usuwa przebarwienia), Benzoic Acid (uniemożliwia rozwój mikrobów w kosmetyku), Dehydroacetic Acid (przedłuża trwałość produktu) oraz Fragrance, czyli zapach.
Aplikacja i zmywanie
Szampon dozujemy za pomocą pompki. Na wcześniej zwilżoną brodę nakładamy szampon i wmasowujemy go aż do powstania piany. Potem zmywamy wszystko ciepłą wodą. Ilość szamponu jaką dostarcza jedno naciśnięcie pompki jest dosyć mała. Osobiście pompuję od 4-6 razy aż na dłoni znajdzie się wystarczająca ilość szamponu.
I jak mówi napis na opakowaniu, do użytku zewnętrznego oraz unikaj kontaktu z oczami.
Piana: 2,5/3
Działanie
Szampon świetnie się pieni oraz elegancko oczyszcza i brodę i skórę twarzy. Szampon usuwa codzienne zanieczyszczenia i nadmiar sebum, nie niszcząc przy tym naturalnej powłoki lipidowej skóry. Po myciu broda jest odświeżona i sterylnie czysta. Nie jest wysuszona, ale miękka i przyjemna w dotyku.
Cena: 69 zł – wymierna cena w porównaniu pojemności do wydajności szamponu.
Podsumowanie
Szampon Beard Wash od The Bearded Man Co. to dobry szampon. Mimo, iż nie zachwycił mnie jego zapach (po testach 24 olejków w różnych zapachach spodziewałem się czegoś więcej) to jednak jego działanie i efekt końcowy są zadowalające. Szampon dobrze pierze brodę, fajnie się pieni i lekko zmywa. Duży plus za pompkę, która znacznie ułatwia dozowanie i aplikację produktu. Ważne jest również to, że szampon jest w 100% naturalny, a do tego jego cena wymierna do pojemności i wydajności. Polecam sprawdzić na sobie. Do szamponu dobrze jest mieć odżywkę do brody tej samej marki, której recenzja pojawi się w tym samym tygodniu. Szampon jest taki jaki napis na etykiecie:
100% NATURAL. HIGH PERFORMANCE. MADE TO WORK.
Szampon Beard Wash do brody The Bearded Man Co. kupicie oczywiście w sklepie Menspace.pl (możecie od razu kliknąć w ten link).
O tak! To coś czego potrzebuje mój facet. Da się gdzieś dostać stacjonarnie? (albo online z opcją wysyłki zagranicę?)
Blotowlosa,
miło mi, że zajrzałaś na mojego bloga, i że podoba Ci się recenzja. Szampon, o którym mowa był swego czasu dostępny w sklepie internetowym Menspace.pl. Widzę, że w tym momencie szampon jest niedostępny, ale odwiedzaj sklep od czasu do czasu bo pewnie się jeszcze tam pojawi. Skąd jesteś? Może mogłabyś zakupić ten produkt bezpośrednio od producenta.
Pozdrawiam
Beardrust