Kolejny tydzień i kolejny produkt od American Crew przetestowany. Dziś przyglądamy się glince do włosów, czyli Molding Clay. Jeśli jesteście ciekawi jej właściwości i jak wypada na tle innych tego typu produktów to koniecznie sprawdźcie tą recenzję.
Opakowanie i zawartość American Crew Molding Clay
Glinka mieści się w typowym dla tej marki pojemniku, który w pełni wykonany jest z bardzo ciemnego, prawie czarnego plastiku. Na ściankach znajdziemy informacje o produkcie, jego nazwę, dane producenta, krótki opis przeznaczenia i naklejkę dystrybutora, w tym wypadku sklep czf.pl. Motyw kolorystyczny tej pomady to żółty/złoty. Pod spodem znajdziemy standardowo wklejoną książeczkę informującą o składzie produktu. Najbardziej charakterystycznym elementem opakowania jest naklejka na wieczku, która przedstawia Elvisa Preslaya z gitarą. Król rock’n rolla pojawia się na wieczkach serii limitowanej nazwanej The King; wersja standardowa ma po prostu żółte tło.

Pojemność: 85 g
Kolor: odcienie szarości; inne testowane przeze mnie glinki miały zazwyczaj bardziej kawowy/brązowy odcień
Typ: glinka
Konsystencja: tu znów produkt różni się od typowych glinek, ponieważ zamiast zbitej i topornej konsystencji jest bardzo przystępny i przyjazny w formie pasty, która łatwo się wybiera i bezproblemowo rozciera z dłoniach bez stawiania oporu; dodatkowo glinka ma ciekawy brokatowy połysk, przypominający ten z pomady Hanz De Fuko Hybridized Wax, a jest to spowodowane obecnością miki w składzie.
Zapach American Crew Molding Clay
Zapach glinki nie musi być ciężki, ziemisty czy jakiś waniliowo-kawowy. Czemu nie nadać jej świeżego i miętowo-cytrusowego zapachu? Taka woń właśnie wytacza się z opakowania po odkręceniu wieczka. Zapachem wiodącym jest tu mięta pieprzowa. Akompaniują jej mięta zielona, limonka i pomarańcza. Wszystko łączy się w piękną kompozycję zapachową. Podobny zapach prezentuje glinka do włosów Matt Clay od Uppercut Deluxe, aczkolwiek brakuje jej pomarańczowego twistu, który ma Molding Clay. Zawarte w składzie olejki eteryczne z ww owoców/ziół koją, odświeżają i nadają kosmetykowi przyjemny, męski zapach.
Skład American Crew Molding Clay
Skład produktu prezentuje się następująco: Petrolatum, Beeswax (Cera Alba), Dicaprylyl Maleate, PEG-13 Sunflower Glycerides, Bentonite, Propylene Glycol, Isoceteth-20, Titanium Dioxide, Mica, Kaolin, Thymus Vulgaris Thyme Extract (Thyme), Quillaja Saponaria Bark Extract, Citrus Grandis (Grapefruit) Fruit Extract, Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Fruit Extract, Rosmarinus Officinalis (Rosemary) Leaf Extract (Rosemary Leaves), Citral, Limonene, Linalool, Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Oil, Citrus Aurantifolia (Lime) Oil, Mentha Piperita (Peppermint) Oil. Mentha Viridis (Spearmint) Leaf Oil, Methylparaben.
Jak widać nasza glinka ma wazelinowo-woskową bazę, która chroni włosy przed utratą nawilżenia, nadaje elastyczność, chwyt i połysk. Betonit ułatwia aplikację produktu na włosy. Mica wpływa na błyszczenie pomady. Kaolin działa normalizująco na skórę głowy. Jest tu też kilka ciekawych ekstraktów i olejków które opisuję poniżej:
- Thymus Vulgaris Thyme Extract (Thyme) – wyciąg z tymianku – ma działanie silnie bakteriobójcze i przeciwzapalne, działa ściągająco, oczyszczająco i odkażająco na skórę głowy.
- Quillaja Saponaria Bark Extract – wyciąg z kory mydłoki – wspaniały środek przeciwzapalny i przeciwłupieżowy.
- Citrus Grandis (Grapefruit) Fruit Extract – wyciąg z grejpfruta – ma właściwości antyoksydacyjne, przeciwzmarszczkowe i wygładzające, a także antybakteryjnie i przeciwzapalnie.
- Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Fruit Extract – wyciąg z owoców pomarańczy – działa antyseptycznie i łagodząco. oraz jest doskonałym antyutleniacz, ma również właściwości ściągające i zmniejszające pory.
- Rosmarinus Officinalis (Rosemary) Leaf Extract (Rosemary Leaves) – wyciąg z rozmarynu – ma działanie przeciwzapalne, antybakteryjne i przeciwgrzybicze oraz pobudza wzrost włosów i ujędrnia skórę.
- Citrus Aurantifolia (Lime) Oil – olejek limonkowy – ma właściwości antyseptyczne oraz ściągające oraz słynie ze swoich wspaniałych właściwości poprawiania nastoju poprzez pobudzenie, odświeżenie i złagodzenie apatii.
- Mentha Piperita (Peppermint) Oil – olejek z mięty pieprzowej – posiada właściwości antyoksydacyjne, przeciwzapalne, antyseptyczne, odświeżające, przeciwbólowe, regenerujące i pobudzające.
- Mentha Viridis (Spearmint) Leaf Oil – olejek z mięty zielonej – działa podobnie co mięta pieprzowa, ale dodatkowo wspomaga oczyszczanie skóry głowy, podsusza, zwęża pory i reguluje wydzielanie sebum.
Aplikacja i stylizacja z American Crew Molding Clay

Na opakowaniu możemy wyczytać, że glinka ta dobrze współpracuje z krótszymi włosami. Tak się akurat składa, że niedawno dosyć radykalnie podciąłem włosy, więc moja opinia na temat tej pomady powinna być w punkt. Powyżej zdjęcie prezentuje moje włosy bez jakiegokolwiek produktu. Poniżej wklejam wizualizację fryzury, którą ułożyłem za pomocą Molding Clay. Dołączam też opis właściwości produktu:
Włosy suche
- aplikacja niesamowicie łatwa, co w przypadku glinek nie jest oczywiste (Matt Clay od Uppercut Deluxe lub dla przypomnienia recenzja Matt Clay Dapper Dan)
- glinka nie ciągnie włosów, nie wyrywa
- łatwa stylizacja i rozczesywanie (można ręką lub grzebieniem/szczotką)
- mocny chwyt na włosach krótkich (na dłuższych średni)
- lekki do średniego połysk (fajna odskocznia od typowych glinek matujących zalewających rynek)
- brak skorupy
- włosy nie są sklejone
- możliwa ponowna stylizacja bez utraty chwytu

Włosy wilgotne: efekt zbliżony do próby na włosach suchych
Zmywanie: glinka zmywa się średnio trudno, ale trzeba użyć szamponu i najlepiej odżywki ponieważ zawarty w składzie wosk pszczeli daje się we znaki.
Cena: od ok 42 do 61 zł za opakowanie w wersji limitowanej; z klasyczną etykietą nawet poniżej 40 zł
Wydajność: 2/3
Do włosów: wszystkie rodzaje; włosy raczej krótkie bądź średniej długości
Dla fryzur: raczej luźne zaczeski, fryzury messy
Podsumowanie American Crew Molding Clay
Pierwszy produkt testowany na krótkich włosach i Molding Clay zdecydowanie zajmuje pierwsze miejsce wśród przetestowanych przeze mnie produktów od American Crew do tej pory. Co prawda nie pobił mojej ulubionej glinki (Baxter Clay Pomade) pod względem uniwersalności, ale w pewnych aspektach jest lepsza. Mówię tu akurat o łatwości z jaką glinka wybiera się z opakowania, rozciera w dłoniach i aplikuje na włosy. Bardziej przystępnej glinki chyba nie mogłem sobie wymarzyć. Na plus również zapach mięty i cytrusów, który jest świeży i nie męczy, a jego intensywność nie jest przesadzona. Do tego mocny chwyt, możliwość poprawienia włosów w ciągu dnia bez utraty holdu. Co więcej Molding Clay nie obciąża włosów, a połysk jaki pozostawia na włosach jest na poziomie niskim do średniego. Dosyć ciekawe podejście podczas gdy rynek zalewają matowe glinki do włosów. Cieszy również obecność naturalnych ekstraktów i olejków, które mają pielęgnacyjne właściwości. Zmywanie średnio ciężkie, ale nie jakieś wyjątkowo problematyczne. Tym samym Molding Clay wchodzi do mojej kolekcji ulubionych produktów do stylizacji włosów. Zdecydowanie polecam do luźnych fryzur i osobom, które są początkujące w świecie pomad. Wiem jak glinki potrafią być trudne w obejściu, ale z American Crew unikniecie rozczarowania.
American Crew Molding Clay kupisz u oficjalnego dystrybutora marki czf.pl ->
Koniecznie zobacz również recenzję wideo. Jeśli Ci się spodoba to zostaw łapkę w górę, komentarz i nie zapomnij zasubskrybować kanału po więcej ciekawych recenzji.
One thought on “American Crew Molding Clay – recenzja glinki do włosów”