Mam nadzieję, że nie zapomnieliście o Cyrulikach, ponieważ właśnie pojawiła się nowość w ich ofercie. Tym razem nie jest to kosmetyk do brody, ale coś bez czego wasz poranny rytuał się nie uda. Mowa tu o ręczniku do brody. Ręcznik do brody? Tak ! I to nie byle jaki bo z mikrowłókien. Sprawdźmy zatem czym różni się od zwykłego ręcznika i dlaczego go potrzebujesz.
Jeśli z marką Cyrulicy spotykasz się pierwszy raz to zapraszam Cię do przeczytania wywiadu. Cyrulicy na moim blogu zawitali już wcześniej przy okazji testów i recenzji olejków do brody. Dziś opowiemy sobie o ich nowym gadżecie jakim jest ręcznik do brody.
Wygląd ręcznika
Ręcznik do brody od Cyrulików wygląda dość niepozornie. Na pierwszy rzut oka przypomina ściereczkę z mikrofibry, którą na pewno macie w domu i jeśli tak jak ja pomagacie swojej kobiecie w porządkach to wiecie o czym mówię. Ręcznik ma wymiary 30 x 30 cm, więc spokojnie wytrzecie w niego brodę nawet tą bujniejszą. Ręcznik jest biało-czerwony w pasy co może nawiązywać do:
a) polskiej flagi, w końcu Cyrulicy to polska marka, więc patriotyczny akcent jest mile widziany
b) do znaku barber pole, który prócz niebieskich pasów, posiada właśnie te czerwone, które kiedyś symbolizowały krew.
Co więcej, brzegi ręcznika są pięknie obszyte tak aby się nie pruł. W jednym z rogów widnieje logo marki, a po drugiej stronie w przeciwległym roku znajduje się specjalny pasek z napisem Cyrulicy, za który możecie powiesić ręcznik.


Właściwości ręcznika
Ręcznik wykonany jest z mikrowłókien (cieńszych od ludzkiego włosa, nowatorsko splecionych). Jeśli ktoś z was sądzi, że jest to produkt Made in China, to od razu powiem, że nie. Cyrulicy produkują go w Polsce, a dokładnie na Śląsku (z tego co pamiętam). Ktoś zapyta, po co mi ręcznik z mikrowłókien skoro mogę wycierać brodę zwykłym ręcznikiem? Sam początkowo podchodziłem do tego sceptycznie, ale już pierwszy dotyk ręcznika zapowiadał rewolucję. Zresztą sami zobaczcie czym różni się ręcznik Cyrulików od normalnego ręcznika:
Jeśli powyższa ikonografia was nie przekonała to jeszcze dorzucę od siebie kilka zdań o wrażeniach z używania tego ręcznika.
Po pierwsze wycieranie nim brody jest przyjemniejsze i delikatniejsze, co zapobiega łamaniu się włosów i pogorszeniu ich kondycji na skutek urazów mechanicznych podczas suszenia. Przy wycieraniu brody zwykłym ręcznikiem odczuwałem mocną ingerencję w moje włosy z czego do tej pory nie zdawałem sobie sprawy (ręcznik nie rozchyla łusek włosa podczas suszenia w przeciwieństwie do tradycyjnych ręczników). Sam byłem w szoku, że ręcznik może tak uprzyjemnić i odmienić poranną toaletę. A zmiana ta jest naprawdę odczuwalna mimo początkowego niedowierzania! Dodatkowo, ręcznik jest niezwykle chłonny oraz szybkoschnący. Idealnie nada się jako kompan podróży bowiem można go złożyć w kosteczkę i spokojnie zmieści się w kosmetyczce, co czyni go bardzo poręcznym. Cena również niewygórowana bo to tylko 29 zł. Co do prania ręcznika bo wiadomo, że to co jakiś czas też trzeba robić to zaleca się pranie ręczne, a jeśli już w pralce to w niskich temperaturach. Jest to jedyny taki produkt na polskim rynku, a do tego bardzo pomysłowy i nowatorki można rzec. Polecam wszystkim.
Ręcznik z mikrowłókien kupisz na stronie Cyrulików:
Zobacz również ręcznik w akcji. Subskrybuj kanał, aby być na bieżąco z brodatymi recenzjami ! Łapki w górę mile widziane.
Mam ten ręcznik a raczej ręczniczek. Jego wzornictwo i wykonanie jes ok ,ale szału nie ma zwykły mały kawałek mikrofibry. CYRULICY wiedzą jak sprzedać swoje przeciętne produkty w wygórowanej cenie.
Za markę się płaci, aczkolwiek uważam że to fajny gadżet. Miałeś jakieś kosmetyki od nich? Skąd ta opinia, że przereklamowane?
Jaką markę ? na rynku są ile rok max 3(mogę się mylić kiedyś czytałem o nich na twoim blogu nie pamiętam kiedy) plus że są z Polski. Ale są inne polskie firmy które nie mają tak drogich produktów a jakościowo nie są gorsze. CYRULICY mają fajne pomysły A jeszcze lepszy marketing dzięki któremu sprzedają swoje produkty w zawyżone cenie. Oprócz ręczniczka nie miałem ich produktów , i raczej mieć nie będę zbyt wygórowane ceny.
Może jakbyś właśnie spróbował innych kosmetyków nie byłbyś tak sceptycznie nastawiony 🙂
Jakie polskie marki są tańsze od Cyrulików?
Może i zmienił bym zdanie ale nie zamierzam teraz przepłacać. Może kiedyś dostanę jako próbkę do zakupów wtedy przetestuje.
Jeśli chodzi o tańsze polskie marki o podobnej jakości o wydaje mi się że Senor Barba , może nawet męska wyspa .
Wszystko spoko, Senor Barbe miałem, w sumie wszystko od nich testowałem i uważam że robią dobre kosmetyki w niskich cenach (mydło i balsam do brody naprawdę fajne) ale weź teraz pod uwagę ze ich kosmetyki mają bardziej podstawowe i proste opakowania, a Cyrulików wymyślne, kolorowe, nietypowe (dużo osób to lubi i kupuje oczami), co więcej SB używa olejków eterycznych, a Cyrulicy mają kompozycje perfumowane (to duża różnica). To wszystko kosztuje i wpływa na ostateczną cenę kosmetyków. Męska Wyspa też pakuje kosmetyki w najprostsze butelki/opakowania itp. chociaż teraz podobno coś zmieniają. Wracając do Cyrulików, w ich mydle jest np. piwo AIPA z browaru z Wrocławia i inne ekstrakty, których nie ma w innych mydłach. Dlatego nie porównywałbym 100g mydła do 100g mydła. Pozdrawiam 🙂
Wlasnie nabylem ten recznik tylko rozmiar xl, dzis bede testowac. Rozumiem, ze oprocz stosowania go do brody mozna go tez zastosowac do wlosow na glowie?
Można 😉
🙂 pytanie z innej beczki testowal moze Pan pomade Bear face scoop oraz Daimon barber nr 3?
Nie, jeszcze nie miałem okazji. A Ty?
Wlasnie nie 😦 ale zamierzam nabyc Bear face, jak przetestuje to dam znac 🙂